Sposób przygotowania:
Kukurydziane kopytka w sosie z zielonym groszkiemETAP 1:

Wodę zagotować ze solą i stale mieszając wsypać kaszkę. Gotować według wskazówek na opakowaniu, aż uzyskamy gęstą masę. Użyłam kaszki błyskawicznej, która gotowała się przez 3 minuty. Kiedy będzie gotowa, odstawić do przestudzenia. Do jeszcze ciepłej kaszy wsypać mąkę kukurydzianą i mąkę ziemniaczaną. Wszystko razem dokładnie wymieszać.
ETAP 2:

Masę przełożyć na płaską powierzchnię i zwilżonymi rękami uformować wałeczek. Lekko spłaszczyć i pokroić ukośnie w romby. W garnku zagotować lekko osoloną wodę i wrzucić kopytka. Gotować minutę od momentu, kiedy wypłyną. Wyławiać łyżką cedzakową układając luźno na talerzu lub tacy.
ETAP 3:

Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić na rozgrzanym oleju. Wsypać mąkę i chwilę podsmażyć. Dodawać stopniowo bulion, stale mieszając, aby pozbyć się grudek. Wsypać zielony groszek i gotować około 5 minut, aż będzie lekko miękki.
ETAP 4:

Dodać pokrojone w kostkę pomidory bez skóry, wlać śmietankę i przyprawić. Dusić, aż groszek zmięknie. Przed podaniem wrzucić do sosu kopytka, aby się zagrzały i można podawać. Smacznego :)
Do sosu dodałam mrożony, zielony groszek, ale jak najbardziej polecam świeży. Konserwowy też może być, ale to już nie jest ten smak.
Kopytek z przepisu wychodzi więcej niż widać to na zdjęciu.
skuter5