Kurczak duszony z grzybami

W ubiegłym tygodniu kupiłem na targu prawdziwego kurczaka, takiego, co to po podwórku goni i nóżką grzebie. Ale, ponieważ na weekend były inne plany, został poporcjowany i wylądował w zamrażarce. Dzisiaj na niego kolej. Kurczaka podziel na porcje, umyj i dokładnie osusz. Natrzyj pieprzem. Grzyby namocz, najlepiej dzień wcześniej, w niewielkiej ilości zimnej wody. Podgotuj je w tej wodzie, w której się moczyły. Kurczaka podsmaż (najlepiej w dużym rondlu) na złoty kolor z obu stron - najpierw strona ze skórą. Wlej do kurczaka grzyby z wodą, w której się gotowały, dolej ok. pół szklanki bulionu, dodaj przyprawy i duś pod przykryciem, aż mięso stanie się miękkie i będzie odchodzić od kości. Dodaj śmietanę, dopraw do smaku i duś jeszcze chwilę, aż sos zgęstnieje. Ponieważ w trakcie gotowania wyszła awaria - okazało się, że nie ma w domu ziemniaków, więc podałem z makaronem penne. Owszem, pycha, a z ziemniakami chyba lepsze.