ciasteczka

Kto pamięta z dzieciństwa ten smakołyk? Ja najbardziej lubiłam ten co robił mi dziadziuś. Był mega puszysty i delikatny. Dziadziuś dodawał do niego szczyptę kwasku cytrynowego, który gdy się nie rozpuścił do końca dawał takiego kopa, aż miło Kiedy Wy ostatnio go jedliście? Ja tak dawno temu, że już tego nawet nie pamiętam kiedy to było - jednak smak i wspomnienie pozostały

Ja do niektórych owoców dodaję te cukry i tego rodzaju dodatki. Są to maliny i jagody. Są to dość drogie owoce i szkoda każdej odrobinki na długie smażenie Z takim dodatkiem dżemów jest więcej aniżeli bez tego dodatku

To mieliście przeprawę. Nam udało się przenieść nr bez najmniejszego problemu. Dwa dni chyba czekaliśmy, na wszystko. Bałam się że potracę nr z karty ale jakimś cudem ani jeden nr nie zniknął, a tyle czasu przepisywałam każdy nr

Pyszności na tych zdjęciach Z chęciom bym spałaszowała porcyjkę tego dobra Witaj w naszym gronie Zapraszamy do wspólnego pichcenia i ploteczek

Nie zaprawiałam jeszcze grzybów. Zawsze robił to mój dziadziuś, który w tej dziedzinie nie miał sobie równych. Niestety wraz z jego odejściem przepis na zalewę przepadł. Pamiętam, że była delikatna choć octowa. Niestety choć próbowałam już wielu przepisów na zalewy zawsze grzyby są za kwaśne. Macie jakiś przepis na zalewę, która nie niszczy smaku grzybów i czuć ich aromat a nie tylko masę octu i nic więcej? Będę wdzięczna za wszelką pomoc.

Chciałam zrobić placuszki serowe. Niestety w przepisach nie jest podane jaki to ma być ser. Do ich zrobienia używa się sera białego mielonego czy raczej takiego niemielonego? Będę wdzięczna za informację.

Gotowałam dzisiaj, a w zasadzie wczoraj zupę z cukinii. Niestety zamiast apetycznego zielonego koloru zrobiła się taka ponura i szara. Co zrobiłam źle? Czemu większość zup z tego warzywa jest śliczna zielona, a mi wyszło coś takiego nieciekawego?

A spróbuj do filiżanki czy też kubka ze śmietaną wlać niewielką ilość np. zupy i dokładnie wymieszać. Potem ostrożnie przez sitko przelać to do zupy cały czas ją mieszając. Możesz też zestawić zupę z ognia. Odczekać chwilę i dodać do takiej zupy śmietanę.

Znalazłam takie przepisy na sushi. Wg mnie wyglądają czadowo i jak trafię na odpowiednie składniki to z chęcią je wypróbuję

https://gotujmy.pl/sushi-z-lososia,przepisy-kuchnia-japonska-przepis,186101.html
https://gotujmy.pl/sushi-z-dorady,przepisy-przekaski-przepis,182863.html
https://gotujmy.pl/sushi-z-papryka-i-lososiem,przepisy-kuchnia-japonska-przepis,240564.html
https://gotujmy.pl/sushi-z-dorada-i-japonskimi-dodatkami,przepisy-przekaski-przepis,180612.html

Bardzo ciekawy sposób Muszę go wypróbować, bo ten sproszkowany mrożony lubczyk przyprawia mnie o dreszcze. Potem nie idzie go wyłowić z zupy. Człowiek chce czysty rosół, to musi przez sitko przelewać zupę, bo inaczej nie da rady. Koszmar jakiś.