Marynowane smażone płocie

Oczyszczone ryby trzymałam w zamrażalniku, po wyjęciu zostawiłam je na sicie aż odtają, następnie osuszyłam je ręcznikiem papierowym i ułożyłam na desce. Płocie doprawiamy solą i pieprzem wg uznania, następnie panierujemy w bułce tartej, smażymy je na rumiano z obu stron na głębokim oleju, ryby układamy w szklanym wysokim naczyniu lub w dużym słoju. Przygotowujemy marynatę w proporcji 1 szklanka octu 10%, 6 szklanek wody i wlewamy do garnka, dodajemy pokrojoną w plastry cebulę, doprawiamy 1 łyżeczką soli i 2 łyżeczkami cukru, dodajemy 5 ziarenek ziela angielskiego i 3 liście laurowe i zagotowujemy mieszankę, gotujemy jeszcze około 2 minuty. Ciepłą marynatą zalewamy ułożone w szklanym naczyniu płocie wraz z cebulą. liśćmi laurowymi i zielem, przykrywamy szklaną pokrywką, niech tak stoją do ostygnięcia. Można je przechowywać w lodówce jak i w jakimś chłodnym miejscu. Po 2 dniach można je już jeść.