Sposób przygotowania:
Pączki z powidłami i cukrem pudrem
Mleko podgrzewamy. Mąkę wsypujemy do miski. Do garnuszka kruszymy drożdże, dodajemy 2 łyżki cukru oraz mąki i zalewamy połową mleka. Odkładamy w ciepłe miejsce i czekamy, aż zaczyn wyrośnie. W tym czasie miksujemy pozostały cukier z żółtkami i dodajemy do miski z mąką. Dodajemy rozczyn oraz pozostałe mleko, wódkę i sól. Margarynę Kasia rozpuszczamy i pozostawiamy do przestygnięcia, a następnie wlewamy do ciasta i zagniatamy, aż ciasto będzie elastyczne, błyszczące i gładkie, oraz będzie odchodziło od miski i rąk. Takie ciasto pozostawiamy w misce i odkładamy w ciepłe miejsce, przykrywając ściereczką. Pozostawiamy na ok godzinę. ( Ciasto powinno minimum podwoić swoją objętość ). Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części. Każdą część rozwałkowujemy i za pomocą szklanki wycinamy koła. Na jeden kawałek ciasta nakładamy łyżeczkę powideł i przykrywamy kolejnym, zlepiając boki - musimy to zrobić bardzo dokładnie, tak by ciasto podczas wyrastania nam się nie rozkleiło. Tak przygotowane pączki odkładamy na stolnicę lekko posypaną mąką i przykrywamy ściereczką, pozostawiając na ok godzinę, aż pączusie podrosną i się napuszą. Olej wlewamy do garnka i podgrzewamy, a następnie wkładamy plasterek surowego ziemniaka, a po nim pączusie. Pączki powinny swobodnie pływać w garnku. Gotowe pączusie układamy na ręczniku papierowym, by obciekły z tłuszczu. Gotowe posypujemy cukrem pudrem. Smacznego !!