Sposób przygotowania:
Pomarańczowa drożdżówka
Do rondelka wlać mleko i podgrzać. Wkruszyć drożdże, dodać łyżkę mąki i łyżeczkę cukru. Lekko wymieszać i zostawić do wyrośnięcia. Masło w drugim rondelku stopić i przestudzić. Do miski przesiać mąkę, dodać cukier i skórkę pomarańczową i przemieszać. Następnie wbić jajka, dodać wyrośnięte drożdże i wyrobić ciasto. Następnie wlać masło i wrobić je w ciasto. Ciasto zakryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia. Czekając na ciasto składniki kruszonki za pomocą dłoni połączyć i wstawić kruszonkę do lodówki. Gdy ciasto podwoi swoją objętość ponownie je wyrobić. Podłużna foremkę o wymiarach 14 x 32 mierząc od góry wyłożyć papierem do pieczenia. Do przygotowanej foremki przełożyć ciasto, wyrównać powierzchnię. Kruszonkę wyjąć z lodówki i rozłożyć ja na cieście. Znowu ciasto zakryć ściereczką i zostawić je do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 - 180 stopni i piec drożdżówkę 40 - 45 minut w zależności od piekarnika. Po upieczeniu drożdżówkę wyjąć z foremki i wystudzić na kratce.




edytaha
zbysiowa
Oj mamy podobne skojarzenia Edytko, moja babcia robiła często drożdżowe, aż tutaj pachnie Ewciu:))
edytaha
A do tego szklanka jeszcze letniego mleka prosto od krowy - poezja!
zewa
Oj nie, nie !!! Ja z herbatką bo mleka nie cierpię. Ale jak lubicie z mleczkiem to proszę bardzo.
zbysiowa
No moja babcia nie miała krowy hahhaaa, ale z kawą inką zawsze:))
zewa
Moja miała krowy bo miała gospodarstwo, ale ja jakoś nigdy nie lubiłam mleka. Ale mój starszy brat to chodził do obory i takie jeszcze ciepłe z pianką pił. A fuj, jak sobie przypomnę ...
zewa
Oj z tym zapachem to nie do końca. Bo ciasto mi się po wyrośnięciu na boki rozlazło i trochę spadło na dno piekarnika. I kuchenka do mycia była he, he :)
zbysiowa
Ja tam nie wiem co Ci wylazło, pachnie i kropka;))
zewa
:)
edytaha
gusia1000