Sposób przygotowania:
Pork Kakuni wg Buni
Boczek pokroić w kawałki ( grubości 3 cm ) i obsmażyć na rumiano ( na małym gazie wytapiając przy tym tłuszcz ) ze wszystkich stron. Wyjąć z tłuszczu . Osączyć na ręcznikach kuchennych. Włożyć do garnka o grubym dnie . Dodać imbir , szczypior i por . Zalać 2 szklankami wody i gotować ok. 1,5 godziny tak by boczek był bardzo miękki . Wlać sos sojowy , Gin. Wsypać cukier .Dusić 15 minut. Dolać ocet , pieprz mielony .I dusić aż sos odparuje do objętości ok. szklanki. Odsunąć na bok boczek. Włożyć obrane ze skorupki jajka i chwilę podgrzewać Układać w miseczce kilka kawałków boczku ( ma być tak miękki że rozpada się pod naciskiem pałeczek. Polać odrobiną sosu. Dołożyć przekrojone na pół jajko. Posypać szczypiorem . Podać dowolne warzywa albo gotowane albo obsmażane na chrupko. W oryginale po pierwszym gotowaniu wyjmowało się boczek z wywaru i schładzało w zimnej wodzie , a potem ponownie zalewało wodą i dopiero dodawało sos sojowy , cukier i resztę. Ja poszłam na skróty . Nie mam takiej cierpliwości jak Japończycy. Ach ! I jeszcze jedno z tego co widziałam to Japończycy podają do tego obgotowaną w sosie z boczku młodą zieloną fasolkę . Niestety nie miałam. I jeszcze uwaga - płyn który pozostaje w garnku to nie jest sos w naszym zrozumieniu . Jest bardzo mocny- słodko-ostry . Nie da się nim polać makarony czy ryżu- za to wyśmienicie nadaje się do maczania w nim podanych osobno warzyw , jajek . Na zdjęciu nie ma chrzanu Wasabi- doskonale do takiego boczku pasuje i smakiem i kolorem.
marietta