Sposób przygotowania:
Sernik chałwowy z chałwową polewą
SPÓD: Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć jednym kawałkiem papieru do pieczenia (można ją najpierw wysmarować masłem). Ciasteczka drobno pokruszyć, wymieszać z roztopionym masłem, przełożyć do tortownicy, wyrównać, ugnieść i odstawić do lodówki do stężenia.
MASA SEROWA: Piekarnik rozgrzać do 170 stopni (150-155 z termo obiegiem) Ser zmiksować z cukrem i cukrem wanilinowym. Pojedynczo dodać całe jajka, miksując tylko tyle, żeby się połączyły. Dodać kremówkę, przesianą mąkę i wymieszać. Na koniec dodać pokruszoną chałwę. Masę przelać do tortownicy, postawić ją na środkowej półce piekarnika. Na dolnej półce ustawić naczynie z gorącą wodą. Piec 60 minut. Wystudzić w uchylonym piekarniku, schłodzić w lodówce.
POLEWA: Chałwę pokruszyć do rondelka, dodać kremówkę. Podgrzewać rozcierając, żeby nie było grudek, aż zgęstnieje. Stygnącą polewę wylać na wierzch sernika. Odstawić do stężenia.
MASA SEROWA: Piekarnik rozgrzać do 170 stopni (150-155 z termo obiegiem) Ser zmiksować z cukrem i cukrem wanilinowym. Pojedynczo dodać całe jajka, miksując tylko tyle, żeby się połączyły. Dodać kremówkę, przesianą mąkę i wymieszać. Na koniec dodać pokruszoną chałwę. Masę przelać do tortownicy, postawić ją na środkowej półce piekarnika. Na dolnej półce ustawić naczynie z gorącą wodą. Piec 60 minut. Wystudzić w uchylonym piekarniku, schłodzić w lodówce.
POLEWA: Chałwę pokruszyć do rondelka, dodać kremówkę. Podgrzewać rozcierając, żeby nie było grudek, aż zgęstnieje. Stygnącą polewę wylać na wierzch sernika. Odstawić do stężenia.
zbysiowa
2milutka
obłędny w smaku musi być..:)
Ela Dz
misia5
mysza75
edytaha
Madziu, bierz dwie :)
edytaha
Jest Agatko, zakochałam się szczególnie w polewie :)
edytaha
Dzięki Elu, u mnie sami chałwożercy, nie mam szans na zapasy :)
edytaha
Ja też żałuję Misiu, ale zawsze czuj się zaproszona :)
edytaha
Dziękuję Madziu :) Przez to całe pieczenie wszyscy już zrobiliśmy się kwadratowi :)))
kołczu
edytaha
Dziękuję Robercie :) Żeby nie rozłożyło mnie choróbsko, podrzuciłabym Ci ostatni ocalały kawałeczek :)
zufikowo
edytaha
Hihi, Twój ślinotok mi schlebia :)