Sposób przygotowania:
Sernik z prawdziwą wanilią
Laskę wanilii przecięłam wzdłuż na pół, czubkiem noża wyskrobałam nasionka i utarłam je w moździerzu z odebraną od całości łyżką drobnego cukru (pozostałą część bez nasionek umieściłam w słoiczku i zasypałam go cukrem, żeby uzyskać własny cukier waniliowy). Jajka umyłam, oddzieliłam żółtka od białek, przy czym 4 białka umieściłam w plastikowym pojemniczku i włożyłam do zamrażarki, aby wykorzystać je przy innej okazji. Żółtka utarłam z miękkim masłem, cukrem i roztartą wanilią. Bez przerwy ucierając dodałam porcjami cały ser. Dodałam mąkę ziemniaczaną i mąkę krupczatkę, krótko zmiksowałam. Blachę o wymiarach 34x24 cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 160 stopni z termo obiegiem. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodałam ją do masy żółtkowo-serowej i delikatnie wymieszałam łyżką. Na koniec dosypałam bakalie – jeśli są bardzo wilgotne, warto je wymieszać z łyżeczką mąki pszennej – ja tym razem z pośpiechu tego nie zrobiłam. Masę przełożyłam do blachy, piekłam przez godzinę, od czasu do czasu sprawdzając, czy powierzchnia nie przypiekła się zbyt mocno. Sernik wystudziłam w piekarniku. Po kilku minutach od wyłączenia, leciutko uchyliłam piekarnik.
Maria.bartex
edytaha
Dziękuję, polecam :)
zewa
edytaha
Dzięki Ewuniu :) Niestety, już pozostało po nim tylko wspomnienie :(
zewa
Szkoda...
edytaha
Ewuniu, przy moim sernikowym szkudniku i tak długo postał, bo aż dwa dni :)
2milutka
edytaha
Masz 100% racji, lepiej smakuje :) Ale taki też się sprawdza i oszczędza dużo czasu :)
2milutka
z tym się zgodzę..:)