Sposób przygotowania:
Skrzydełka w marynacie teriyaki
Gotowane skrzydełka z zupy nie muszą być nudne. A , że często gotuję zupy na kurczaku ( w zasadzie prawie wszystkie zupy gotuję na kurczaku ) to i kawałków gotowanego mięsa mam nadmiar. Piersi i udka ,,lądują,, w potrawce lub innym sosie , pałeczki i skrzydełka oraz ,, drobnica,, obrana z kostek kręgosłupa zostaje wykorzystana po zmieleniu na farsz . Ale czasem takie ugotowane mięso z pałek lub skrzydełek smażę panierowane lub wkładam w pikantne marynaty i potem obsmażam. Czas: 30 minut Składniki: 2-4 ugotowane skrzydełka z kurczaka 1 łyżka sosu teriyaki 1 łyżka sosu sojowego 3 łyżki oleju ryżowego 1/2 łyżeczki brązowego cukru 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej pieprz kolorowy grubo mielony 4 małe listki Kafiru 3 łyżki wody Przygotować marynatę z sosu teriyaki, sojowego, 2 łyżek oleju, cukru, mąki ziemniaczanej, szczypty pieprzu. Ugotowane skrzydełka zalać marynatą, dołożyć listki Kafiru i zostawić na 30 minut przewracając je co trochę by marynata weszła w mięso. Na patelni lub w garnuszku o grubym dnie rozgrzać pozostały olej i włożyć na gorący wyjęte z marynaty skrzydełka. Obsmażyć na rumiano , podlać resztą marynaty i wodą ( listki Kafiru też przełożyć do garnuszka). Zagotować sos i doprawić go do smaku. Podałam nietypowo * z odsmażanymi na rumiano gotowanymi z mundurkach ziemniakami i tartą mizerią ** * Piszę, że podałam nietypowo bo z reguły drób lub inne mięso marynowane w sosie teriyaki komponowane są z ryżem lub makaronem ryżowym lub chińskim. Ja kiedyś przez przypadek miałam nadmiar ziemniaków ugotowanych do sałatki i wykorzystałam je jako dodatek do takich skrzydełek. A orzeźwiająca mizeria doskonale uzupełnia ten zestaw. ** Tartą mizerią nazywam mizerię doprawioną tak jak zwykła ( śmietana, sól, cukier, sok z cytryny, koper, pieprz) tyle , że ogórki są zamiast cięte na plasterki to ucierane na dużych oczkach tarki jarzynowej.