Sposób przygotowania:
Śledzik do wódki wg. mojego męża
Na początek zamoczyć śledzie w wodzie. Powinny się "moczyć" conajmniej 5 godzin.
Cebulkę pokroić w kostkę (ok. 1 cm). Cebulę i olej przełożyć na głęboką patelnię lub rondel, podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości. Do duszącej się cebulki dodać liść laurowy, ziele i ziarenka pieprzu.
Gdy cebulka jest miękka odkryć pokrywkę i odparować wodę, by pozostał jedynie olej no i nasza cebula. Odstawić do ostygnięcia. Następnie wziąć szklankę lub inne naczynie, które pomieści ok 300 ml płynu, przełożyć
koncentrat, dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i rozrzedzić wszystko wodą, by powstała "glazura". do ostudzonej cebuli dodać naszą pomidorową glazurę i doprwić do smaku cukrem, solą i pieprzem. Osączyć śledzie i pokroić w plastry lub kawałki jakie nam się spodobają. Mąż kroi w ok 2 cm paski, jeśli to zakąska.
Wyciągnąć również ziele ang. i liście laurowe. kiedy powstały "sos" jest już według nas smaczny, nałożyć trochę na dno słoika i układać warstwami śledzia i sos. Odstawić na conajmniej 24 godziny, aby wszystko się "przegryzło". Polecam serdecznie, ostatnio spróbowałam po raz pierwszy i teraz sama robię. Pycha!!!Na początek zamoczyć śledzie w wodzie. Powinny się "moczyć" conajmniej 5 godzin. Cebulkę pokroić w kostkę (ok. 1 cm). Cebulę i olej przełożyć na głęboką patelnię lub rondel, podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości. Do duszącej się cebulki dodać liść laurowy, ziele i ziarenka pieprzu.
Cebulkę pokroić w kostkę (ok. 1 cm). Cebulę i olej przełożyć na głęboką patelnię lub rondel, podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości. Do duszącej się cebulki dodać liść laurowy, ziele i ziarenka pieprzu.
Gdy cebulka jest miękka odkryć pokrywkę i odparować wodę, by pozostał jedynie olej no i nasza cebula. Odstawić do ostygnięcia. Następnie wziąć szklankę lub inne naczynie, które pomieści ok 300 ml płynu, przełożyć
koncentrat, dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i rozrzedzić wszystko wodą, by powstała "glazura". do ostudzonej cebuli dodać naszą pomidorową glazurę i doprwić do smaku cukrem, solą i pieprzem. Osączyć śledzie i pokroić w plastry lub kawałki jakie nam się spodobają. Mąż kroi w ok 2 cm paski, jeśli to zakąska.
Wyciągnąć również ziele ang. i liście laurowe. kiedy powstały "sos" jest już według nas smaczny, nałożyć trochę na dno słoika i układać warstwami śledzia i sos. Odstawić na conajmniej 24 godziny, aby wszystko się "przegryzło". Polecam serdecznie, ostatnio spróbowałam po raz pierwszy i teraz sama robię. Pycha!!!Na początek zamoczyć śledzie w wodzie. Powinny się "moczyć" conajmniej 5 godzin. Cebulkę pokroić w kostkę (ok. 1 cm). Cebulę i olej przełożyć na głęboką patelnię lub rondel, podlać wodą i dusić pod przykryciem do miękkości. Do duszącej się cebulki dodać liść laurowy, ziele i ziarenka pieprzu.
kalia