Sposób przygotowania:
Tort - autko ciężarowe - mojego synka
Przygotowanie:
Biszkopt upiec w formie z kuchenki (tej dużej).
Wystudzony biszkopt pokroić na 4 równe paski.
Masło dokłądnie rozetrzeć i dodawać do niego stopniowo nutellę cały czas mieszając dokładnie.Dodać tylko nutelli - w zależności jak intensywnie czekoladowy ma być krem.
Utrzeć masło z cukrem pudrem a następnie na końcu dodawać ugotowany i oziębiony budyń waniliowy. Wymieszać.
Części biszkoptu skropić odrobiną coli zmieszanej z sokiem ananasowy (wynalazek mojego syna).Następnie smarować na przemian jasnym i ciemnym kremem części biszkoptu,a w nie wciskać dowolne owoce i składać- tak postąpić z 3 częściami ciasta.
Tę czwartą pociąć na 3 równe kawałki i z nich "skleić" kabinę autka.
Całość posmarować kremem ciemnym.
Teraz następuje nadanie kształtu i dodawanie elementów "auta"- tą częścią zajął się mój syn.
Wyszło tak:
Biszkopt upiec w formie z kuchenki (tej dużej).
Wystudzony biszkopt pokroić na 4 równe paski.
Masło dokłądnie rozetrzeć i dodawać do niego stopniowo nutellę cały czas mieszając dokładnie.Dodać tylko nutelli - w zależności jak intensywnie czekoladowy ma być krem.
Utrzeć masło z cukrem pudrem a następnie na końcu dodawać ugotowany i oziębiony budyń waniliowy. Wymieszać.
Części biszkoptu skropić odrobiną coli zmieszanej z sokiem ananasowy (wynalazek mojego syna).Następnie smarować na przemian jasnym i ciemnym kremem części biszkoptu,a w nie wciskać dowolne owoce i składać- tak postąpić z 3 częściami ciasta.
Tę czwartą pociąć na 3 równe kawałki i z nich "skleić" kabinę autka.
Całość posmarować kremem ciemnym.
Teraz następuje nadanie kształtu i dodawanie elementów "auta"- tą częścią zajął się mój syn.
Wyszło tak:
kinga
misia53
czekoladka145
marietta