Torcik dla wnuczki Oliwi

Biszkopty zrobione według tego przepisu - https://gotujmy.pl/biszkopt-z-5-jaj-krok-po-kroku,przepisy-ciasta-przepis,271590.html 

Jeden biszkopt był jasny, a drugi ciemny z dodatkiem kakao.

Mąkę tortową zmieszałam z kakao tak aby było razem 3/4 szklanki (szklanka pojemność 250 ml).

Podaję link i mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłam jak zrobić ciemny biszkopt.

https://gotujmy.pl/tort-na-60-urodziny,przepisy-okazje-przepis,272231.html

Po upieczeniu i wystudzeniu każdy biszkopt przekroiłam na trzy krążki,

Z jasnego biszkoptu wzięłam spód biszkoptu i górę , a z ciemnego środkowy krążek (tak to sobie zaplanowałam).

Mocno schłodzoną kremówkę 30 % ubijam na sztywną masę z cukrem pudrem, a pod koniec ubijania dodaję stopniowo śmietan fix- y. Kilka łyżek ubitej śmietany miksuję z serkiem mascarpone, a następnie dodaję stopniowo do pozostałej ubitej śmietany.

Spód jasnego biszkoptu układam na paterze, nasączam herbatą z sokiem z cytryny. Smaruję dżemem z czarnej porzeczki i nakładam część kremu śmietankowego z mascarpone.

Następnie nakładam ciemny krążek biszkoptu, nasączony również herbatą z sokiem z cytryny - nie smaruję dżemem tylko - nakładam część kremu śmietankowego z mascarpone.

Nakładam trzeci krążek czyli górę biszkoptu jasnego dociskam i wkładam do lodówki na 30 minut.

W miedzy czasie rozdzielam ciasteczka oreo (kilka odkładam do dekoracji), nadzienie odkładam na talerz a ciasteczka rozkruszam wałkiem do ciasta przez papier do pieczenia.

Do masy z ciasteczek dodaje 1/2 łyżeczki rozkruszonych ciasteczek. Całość mieszam i formuję małe kulki, które będą służyć jako dekoracja.

Gotowy krem śmietankowy przyrządzam według opisu na opakowaniu i schładzam około 15 minut w lodówce.

Boki tort smaruję gotowym kremem śmietankowym, obkładam rozkruszonymi ciasteczkami.

Na górę toru nakładam krem śmietankowy z mascarpone,brzegi dekoruję rozetkami z kremu śmietankowego z mascarpone.

Dekoruję ciasteczkami oreo , a środek tortu wypełniam pozostałymi rozkruszonymi ciasteczkami i wcześniej przygotowanymi kulkami z masy obtoczone w rozkruszonych ciasteczkach.

Tort wkładam na kilka godzin do lodówki.

Z pozostałych krążków wykonałam drugi torcik dla koleżanek wnuczki.