Sposób przygotowania:
Tort różany o smaku cappuccino
Przygotowujemy z podanych składników 2 biszkopty. Ubijamy białka z 4 jajek na sztywno, dodajemy żółtka, następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakaem, dokładnie miksujemy, okrągłą formę wykładamy papierem do pieczenia, nakładamy ciasto pieczemy w temp 160 stopni ok 20-25 minut. Każdy biszkopt przekrawamy wzdłuż na pół - mamy 4 części :)
Masa: Miksujemy na pełnych obrotach mleko z masą śmietankową, alkoholem i cappuccino ok 3 minut - masa gotowa :)
Na tacy układamy pierwszą warstwę biszkoptu, smarujemy marmoladą, drugi biszkopt, masa cappuccino, trzeci biszkopt, masa cappuccino, czwarty biszkopt. Górę i boki smarujemy dokładnie pozostałą masą. Boki tortu oblepiamy paluszkami czekoladowymi - tort schładzamy minimum 3 godziny w lodówce. Ja zostawiłam go na całą noc.
Dekoracja została przygotowana z masy plastycznej. Każdy kolor przygotowałam osobno. Zielony i żółty został przygotowany z białej części pianek, żółty i brązowy z różowej części pianek.
W mikrofali rozpuściłam piankę, dodałam barwnik, dosypywałam cukru, masa jest bardzo lepka, trzeba cierpliwości :) po czasie zrobi się plastyczna.
Z odpowiedniej kolorów przygotowałam kwiatki. Każdy kwiatek został "nabity" na drewniany patyczek (lepiej wyciąga się dekorację z tortu oraz taki kwiatuszek super smakował dzieciom - jak lizak na patyku :)
Cały tort został przywiązany zieloną wstążeczką.
Masa: Miksujemy na pełnych obrotach mleko z masą śmietankową, alkoholem i cappuccino ok 3 minut - masa gotowa :)
Na tacy układamy pierwszą warstwę biszkoptu, smarujemy marmoladą, drugi biszkopt, masa cappuccino, trzeci biszkopt, masa cappuccino, czwarty biszkopt. Górę i boki smarujemy dokładnie pozostałą masą. Boki tortu oblepiamy paluszkami czekoladowymi - tort schładzamy minimum 3 godziny w lodówce. Ja zostawiłam go na całą noc.
Dekoracja została przygotowana z masy plastycznej. Każdy kolor przygotowałam osobno. Zielony i żółty został przygotowany z białej części pianek, żółty i brązowy z różowej części pianek.
W mikrofali rozpuściłam piankę, dodałam barwnik, dosypywałam cukru, masa jest bardzo lepka, trzeba cierpliwości :) po czasie zrobi się plastyczna.
Z odpowiedniej kolorów przygotowałam kwiatki. Każdy kwiatek został "nabity" na drewniany patyczek (lepiej wyciąga się dekorację z tortu oraz taki kwiatuszek super smakował dzieciom - jak lizak na patyku :)
Cały tort został przywiązany zieloną wstążeczką.
andzia67
kwiatula
luna
Natala1210
dorota20w
marietta