Sposób przygotowania:
Ziołowe bułeczki śniadaniowe
Od jakiegoś już czasu uprawiam zapasy z zakwasem na chleb. Chyba za zimno, bo nic nie rośnie. Wyznawanie miłości nie pomogło, więc zacząłem szukać pomocy w internecie. Znalazłem... bułeczki. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi... bułeczki. Mąkę przesiej razem z solą do miski. Zrób zagłębienie i pokrusz do niego drożdże posypane cukrem. Wlej trochę letniej wody lub mleka i czekaj, aż drożdże "wystartują" - zrobi się piana. W tym czasie zagotuj wodę z posiekanym i roztartym czosnkiem oraz ziołami. Przestudź, a ostudzoną wlej do pracujących już drożdży i mąki. Dodaj jedno jajko, oliwę i wyrabiaj, aż ciasto przestanie się kleić do ręki. W razie potrzeby dodaj wody lub mąki. Wyrobione ciasto włóż do miski posmarowanej lekko oliwą, delikatnie obtocz i przykryj ściereczką. Po ok. 30 minutach powinno podwoić swoją objętość. Wyrób je jeszcze raz i uformuj bułeczki dowolnej wielkości. Ułóż je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, przykryj ściereczką i zostaw znowu na ok. 10 - 15 minut, aż wyrosną. Nagrzej piekarnik do 220 stopni (dolna i górna grzałka) i od razu wstaw do niego naczynie z wodą. Dzięki temu bułeczki będą miały przyrumienioną i chrupiącą skórkę. Wyrośnięte bułki posmaruj rozmąconym jajkiem i posyp solą morską lub ziołami. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz ok. 20 minut.