Sposób przygotowania:
Żołnierska grochówka
Żeberka,marchewkę,pietruszkę, seler, pora,liście laurowe,ziele angielskie i ziarenka pieprzu włożyłam do garnka i zalałam ok 4 litrami zimnej wody.Garnek postawiłam na dużym gazie i od momentu zagotowania się wody gotowałam aż mięso było miękkie tj. ok 35 minut.Boczek pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na patelni bez tłuszczu gdyż boczek sam w sobie jest dość tłusty.Do podsmażonego boczku dodałam pokrojoną w kostkę cebulę i smażyłam wszystko na małym ogniu dopóki cebula się nie zeszkliła. Z gotującego się wywaru wyjęłam ugotowane już żeberka i wsypałam groch.Gotowałam kolejne 30 minut.Następnie do swojej zupy dodałam pokrojone w kostkę ziemniaki,podsmażony boczek z cebulą,przeciśnięty przez praskę czosnek i roztarty w dłoniach majeranek.Zostawiłam wszystko na małym gazie na kolejne 30 minut. Ugotowane żeberka obrałam z mięsa i dodałam je do zupy.Całość doprawiłam solą i pieprzem.
edytaha
kasiunia.1981
edytaha
Kasiu, z tego co wiem, jedyną wędzonką jest boczek, plus oczywiście kiełbasa. Zasmażka robiona jest na smalcu i z dodatkiem mąki. Ale to już prawdziwa bomba kaloryczna :)
kasiunia.1981
Kasiu, z tego co wiem, jedyną wędzonką jest boczek, plus oczywiście kiełbasa. Zasmażka robiona jest na smalcu i z dodatkiem mąki. Ale to już prawdziwa bomba kaloryczna :)[/qu
Więc chyba zostanę przy swojej wersji,bardziej light,chociaż rodzinka na pewno nie pogardziłaby tą "bogatszą" wersją.
kasiunia.1981