Sposób przygotowania:
Babeczki z musem czekoladowym i owocami
Miękkie masło utarłam mikserem dodając cukier puder i waniliowy. Dosypałam mąkę, sól i wlałam jogurt - zagniotłam ręką miękkie, gładkie ciasto. Zawinęłam je w folię i odłożyłam do lodówki na jakąś godzinkę. Po tym czasie podzieliłam na 4 części, każdą rozwałkowałam niezbyt cienko lekko podsypując mąką i foremką wykrawałam koła większe od średnicy foremek na babeczki. Krążki nakładałam do tych foremek lekko falując boki. Nakłułam spody wykałaczką, ustawiłam babeczki na blasze i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C - piekłam do zrumienienia. Ostudziłam. WYPEŁNIENIE - owoce przebrałam, opłukałam i dokładnie osączyłam. Kuwerturę i białą czekoladę połamałam na kawałki i stopiłam, oczywiście oddzielnie, w kąpieli wodnej. Zimną śmietankę ubiłam na sztywno, podzieliłam na 2 części i ubijając na koniec wlałam płynną czekoladę - do jednej ciemną a do drugiej białą. Musami wypełniłam kruche korpusy. Na wierzchu ułożyłam owoce i melisę. Pędzelkiem, leciutko i delikatnie, posmarowałam wierzch tężejącą, zimną galaretką owocową. Schłodziłam w lodówce. Z podanej ilości składników wyszło mi 20 babeczek, ale następnym razem będę cieniej wałkować ciasto i pewnie zrobię kilka więcej :)
zewa
msewka
marietta