Bezglutenowy pasztet porosołowy

Podgardle pokroić w większą kostkę, obsmażyć na suchej patelni. Kiedy wytopi się troszkę tłuszczu, dodać opłukaną, osuszoną i oczyszczoną drobiową wątróbkę, obsmażyć. Dodać obraną i grubo pokrojoną cebulę. Dusić aż z nakłutej wątróbki nie będzie wypływać krew, a cebula się zeszkli. Odstawić do wystudzenia.

Obrane z kości mięso rosołowe przepuścić dwukrotnie przez maszynkę razem z podgardlem, wątróbką, cebulą i warzywami z rosołu. Dodać kilka łyżek rosołu dla konsystencji, siemię lniane i przyprawy do smaku, wymieszać. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka dodać do masy i dokładnie ją wyrobić. Białka ubić na sztywną pianę, dodać do masy mięsnej i delikatnie wymieszać.

Masę przełożyć do wysmarowanej smalcem i oprószonej mąką kukurydzianą foremki – u mnie wyszła jedna keksówka 26*9 cm, i jedna mniejsza. Do mniejszej foremki dodałam garść żurawiny sparzonej wrzątkiem i w tej wersji pasztet znikł tak szybko, że nie zdążyłam mu zrobić fotki.

Foremki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 60 minut w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem.

Po wystudzeniu lekko podgrzać foremkę i wyjąć z niej pasztet.