Bułki z mąki mieszanej

Drzwi kuchenne oraz okna zamykamy. Otwieramy je dopiero wtedy, gdy chleb jest już w piekarniku. Drożdże kruszymy i wsypujemy do letniego mleka lub wody, po czym odstawiamy na 10-15 min. W tym czasie mieszamy w przygotowanym naczyniu mąkę i otreby (uważając, by składniki nie były zbyt zimne) oraz sól. W środku tej mieszanki robimy wgłębienie, wlewamy do niego rozczyn drożdżowy, mieszamy ręką i dodając po trochu letnią wodę zaczynamy wyrabiać ciasto; powinno być ono gęściejsze niż na kluski. Ciasto z ok. 1 kg mąki wygniatamy ok. 6 min. jedną ręką. Kiedy ciasto odstaje od naczynia i tworzą się na nim pęcherzyki, przykrywamy je ściereczką lub pledem, uważając, by również od spodu się nie oziębiło, po czym odstawiamy do wyrośnięcia. Powinno powiększyć się w dwukrotnie. Czas wyrastania jest tym dłuższy, im ciemniejszej używamy mąki. Gdy ciasto wyrośnie, robimy placek grubości 3-4 cm i wycinamy z niego szklanką kółka. Odstawiamy na 30 min., by dalej rosło, po czym pieczemy godzinę na małym ogniu. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy wierzch bułek żółtkiem.