Sposób przygotowania:
Buniowy zakwas na żurek :
Płatki zmielić w młynku do kawy na mąkę .Zmieszać z mąką żytnią . Po woli dolać wodą rozrabiając ją z mąką tak by zrobiła się gęsta - gładka zawiesina . Dodać czosnek, liście laurowe , ziele angielskie . Na wierzchu ułożyć chleb. Kamionkę ( bo najlepiej robić w kamionkowym garnuszku lub szklanym słoiku )przykryć gazą i obwiązać by nie spadała . Ustawić w ciepłym miejscu ( temperaturze pokojowej ok. 23 * C ) .Po 4 dniach jest już gotowy . Zamieszać . Przecedzić przez gęste sito . Te pół litra zakwasu starcza na 2 litry żurku ( zależy jak kwaśny żurek kto lubi - ja dodaję do 4 szklanek wywaru + 1/2 szklanki słodkiej śmietanki ). Dla mnie jest to za dużo więc dzielę go na pół .Jedną część zużywam na bieżąco a drugą zamykam w słoiku i wstawiam do lodówki. Spokojnie może postać 2 tygodnie .
Netka
Babciagramolka
Spróbuj- polecam. Ja przez wiele lat próbowałam robić i nigdy mi nie pasowało. A to mi za przeproszeniem ,, śmierdział ,, w trakcie robienia i nie wytrzymywałam - wylewałam. Albo po zrobieniu wykrecał kwasem ze nie dało się robic żurku. W końcu gotowałam tylko barszcz biały . Ale zawzięłam sie . Wyszperałam w starych przepisach po Prababci że gotowała żur owsiany .I taki zakwas zrobiłam. I trafiłam w 10-tkę . Ten nie przeszkadza zapachem ( pachnie trochę czosnkiem przez te 4 dni ) a w smaku jest taki akurat - pycha . Teraz już nie przestane robić .