Sposób przygotowania:
Chleb orzechowo- morelowo- rodzynkowy na maślance
W tym przepisie na chlebek postanowiłam wykorzystać kilka mąk, a mianowicie: orkiszową, krupczatkę, żytnią pełnoziarnistą oraz pszenną. Wszystkie mąki razem wymieszałam. Do mąk dodałam otręby owsiane oraz siemię lniane.
Aby bakalie nie opadły na dno podczas pieczenia, należy je bezpośrednio dodać do miski z mąkami. Bakalie to: rodzynki hetmańskie, suszone morele oraz orzechy nerkowca ( już rozdrobnione na mniejsze części ). Kiedy wszystko zostało wymieszane, przyszła kolej na cukier ( każdy produkt musi być za każdym razem wymieszany z pozostałymi ).
Potem wsypałam sól. Świeże drożdże można pokroić na mniejsze części, ale ja zawsze skubię palcami i dodaję do całości.
Maślankę wymieszałam z wodą w osobnym naczyniu i wlałam do całości. Teraz bardzo dokładnie należy zamieszać łyżką drewnianą. Potem odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 20 minut, aby ciasto trochę podrosło.
Po upłynięciu tego czasu należy ciasto „odgazować”. Zawsze ciasto przekładam do silikonowych foremek ( których nie trzeba niczym smarować ), pozostawiam jeszcze przez 15 minut, aby ponownie trochę podrosło. Wcześniej nagrzewam piekarnik do 200 stopni C.
Kiedy osiągnie pożądaną temperaturę wstawiam foremki z ciastem. Piekę przez 15 minut. Potem zmniejszam temperaturę do 190 stopni i jeszcze piekę chlebki przez 35 minut.
Upieczone chleby najlepiej wystudzić na kratce, wtedy nie zaparują. Smacznego !
Aby bakalie nie opadły na dno podczas pieczenia, należy je bezpośrednio dodać do miski z mąkami. Bakalie to: rodzynki hetmańskie, suszone morele oraz orzechy nerkowca ( już rozdrobnione na mniejsze części ). Kiedy wszystko zostało wymieszane, przyszła kolej na cukier ( każdy produkt musi być za każdym razem wymieszany z pozostałymi ).
Potem wsypałam sól. Świeże drożdże można pokroić na mniejsze części, ale ja zawsze skubię palcami i dodaję do całości.
Maślankę wymieszałam z wodą w osobnym naczyniu i wlałam do całości. Teraz bardzo dokładnie należy zamieszać łyżką drewnianą. Potem odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 20 minut, aby ciasto trochę podrosło.
Po upłynięciu tego czasu należy ciasto „odgazować”. Zawsze ciasto przekładam do silikonowych foremek ( których nie trzeba niczym smarować ), pozostawiam jeszcze przez 15 minut, aby ponownie trochę podrosło. Wcześniej nagrzewam piekarnik do 200 stopni C.
Kiedy osiągnie pożądaną temperaturę wstawiam foremki z ciastem. Piekę przez 15 minut. Potem zmniejszam temperaturę do 190 stopni i jeszcze piekę chlebki przez 35 minut.
Upieczone chleby najlepiej wystudzić na kratce, wtedy nie zaparują. Smacznego !