Sposób przygotowania:
Domowy zakwas na żur
Do kamionkowego naczynia wsypałam mąkę, zalałam ją niewielką ilością letniej przegotowanej wody i dokładnie roztarłam tak, aby nie było grudek. Dolałam resztę wody, wymieszałam. Wrzuciłam obrane ząbki czosnku, ziela angielskie i liście laurowe. Na wierzchu położyłam suchą piętkę razowego chleba. Naczynie przykryłam lnianą ściereczką, którą unieruchomiłam gumką recepturką, i odstawiłam je w ciepłe miejsce. Zdarza się, ze zakwas jest już gotowy nawet po trzech dniach, ale mój stał sobie spokojnie 6 dni. Po tym czasie zdjęłam kożuch, który utworzył się na wierzchu, dokładnie wymieszałam, żeby mąka odkleiła się od dna, przecedziłam zakwas przez sito, zlałam go do dużego słoika i odstawiłam do lodówki. Ta ilość zakwasu wystarcza na ugotowanie około 5 litrów żuru.


MagdaMM
edytaha
Dzięki Madziu :) Nie robiłam jeszcze zakwasu na barszcz czerwony, ale znając siebie, na pewno spróbuję :)
monikaT83
edytaha
Monisiu, oczywiście, że nie! Spokojnie można nastawić zakwas w szklanym słoju, a przykryć ściereczką bawełnianą, albo gazą. Ja zrobiłam w naczyniu kamionkowym, bo mam takie zgrabniutkie i poręczne, i bardzo chciałam je wykorzystać :)
monikaT83
edytaha
:)
teresa o
edytaha
To nie ma znaczenia, chociaż chyba lepiej, żeby nie stał w nasłonecznionym miejscu :)