Anula napisał(a):

U mnie dla odmiany moj facet wczoraj wlaczyl palnik zamiast pod patelnia,to pod garnkiem z ugotowanymi wczesniej ziemniakami. Mam kuchenke elektryczna wiec ognia nie widac,a to bywa zgubne

samo życie

pociągnę ten wątek - i ci bylo dalej , co z ziemniakami?

U mnie dla odmiany moj facet wczoraj wlaczyl palnik zamiast pod patelnia,to pod garnkiem z ugotowanymi wczesniej ziemniakami. Mam kuchenke elektryczna wiec ognia nie widac,a to bywa zgubne

lalunia napisał(a):

hi hi ja też nie raz spaliłam nie powiem ze nie

to nie mów głośno tylko po cichu

hi hi ja też nie raz spaliłam nie powiem ze nie

Glumanda napisał(a):

misia53 napisał(a):

Bardzo, bardzo mi miłoAleśmy sobie nakadziły
A co ,niech jest fajnie !,niech ponuraki nam zazdroszczą

Misiu.. my bedziemy Ci przypominac o czajniku..i zeberkach..
A Ty dziel usmieszkami .. bo nieraz ciezko sie smiac.. a tak na sile..to lepiej nie

Masz rację Glumanda ,życie płata różne figle ,które są nie do śmiechu
dlatego siadając przy komputerze przenoszę się w świat iluzji piękny , kolorowy i wesoły z ludkami o wielkich sercach i szlachetnych duszach.
Tracę przy tym poczucie czasu i dlatego moja kuchnia nieraz jest pelna dymu.
Ale co tam! żyje się raz!

Ja najbardziej nie toleruję
-bekania
-siorbania
a najbardziej to PIERDZENIA
feeeeeeeeee...
;-**

mam chęc na kurczaka z rozna hi hi

Sarenka napisał(a):

No nie.... I znow zaczelam myslec o rogalach

Hahaha.. chyba Ci je upieke i wysle

No nie.... I znow zaczelam myslec o rogalach

misia53 napisał(a):

Bardzo, bardzo mi miłoAleśmy sobie nakadziły
A co ,niech jest fajnie !,niech ponuraki nam zazdroszczą

Misiu.. my bedziemy Ci przypominac o czajniku..i zeberkach..
A Ty dziel usmieszkami .. bo nieraz ciezko sie smiac.. a tak na sile..to lepiej nie