Oj ja się podpiszę pod tymi wywodami.Ja sama do dziś staram się utrzymywać prawie na siłę więzi z niektórymi członkami rodziny.Bo im to chyba jest wszystko jedno.Każdy ma wady i zalety ale raz na jakiś czas warto się spotkać i porozmawiać.Moja mama często wspomina jak ludzie wieczorami się zbierali żeby porozmawiać.I sąsiedzi i rodzina.A dziś co niektórzy sąsiedzi nawet nie wiedzą,kto mieszka za ścianą.I nawet niekoniecznie widzą sens powiedzenia sobie dzień dobry.Ja mieszkam w tym samym miejscu 31 lat i starych sąsiadów nie zamieniłabym często na kogoś z rodziny.Bardziej można na nich liczyć.Nawet w czasie choroby bardziej interesowali się moim zdrowiem niż bliska rodzina,która sporo mi w dodatku zawdzięczała.Więc faktycznie pieniądze,telewizja to zguba dla więzi międzyludzkiej.
Kochana msewko,dobrze ,że nie wymieniłaś netu.,Bo gdyby nie on nie poznałabym Ciebie a tak bardzo Cie lubię i jeszcze sporo osób z którymi można w
KULTURALNY sposób pożartować, podyskutować a nawet powygłupiać się .Ludzie tak mało się uśmiechają, A ja czasem siedząc przed ekranem piszę byle co i śmieję się do rozpuku.Może uda mi się i Wam przesłlać trochę ciepła i uśmiechu
Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Oj ja się podpiszę pod tymi wywodami.Ja sama do dziś staram się utrzymywać prawie na siłę więzi z niektórymi członkami rodziny.Bo im to chyba jest wszystko jedno.Każdy ma wady i zalety ale raz na jakiś czas warto się spotkać i porozmawiać.Moja mama często wspomina jak ludzie wieczorami się zbierali żeby porozmawiać.I sąsiedzi i rodzina.A dziś co niektórzy sąsiedzi nawet nie wiedzą,kto mieszka za ścianą.I nawet niekoniecznie widzą sens powiedzenia sobie dzień dobry.Ja mieszkam w tym samym miejscu 31 lat i starych sąsiadów nie zamieniłabym często na kogoś z rodziny.Bardziej można na nich liczyć.Nawet w czasie choroby bardziej interesowali się moim zdrowiem niż bliska rodzina,która sporo mi w dodatku zawdzięczała.Więc faktycznie pieniądze,telewizja to zguba dla więzi międzyludzkiej.
Odp: Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Misia! Nie zaprzeczam, ale zycie zyciem i czesto z rodzina sie tylko ladnie wyglada na zdjeciu, niestety Ale trzeba dbac o dobre relacje i czasami robic dobra mine do zlej gry. Nie wierze w istnienie idealnych relacji miedzyrodzinnych, aczkolwiek uwazam, ze rodzina powinna trzymac sie razem. Jednak zawsze znajda sie jakies czarne owce, lub po prostu osoby, dla ktorych wiezy rodzinne nie maja wiekszego znaczenia. Kiedy ja dorastalam, w moim domu, z powodu roznych okazji, odbywaly sie zjazdy rodzinne. Poniewaz mam sporo kuzynostwa mniej wiecej w moim wieku, okres ten, wspominam bardzo cieplo. Jednak teraz, nie jest juz tak kolorowo, kazdy ma swoje zycie, ludzie porozjezdzali sie po kraju i swiecie, troche sie pozmienialo i wiem, ze juz nigdy nie bedzie tak, jak w okresie naszego dziecinstwa Zreszta swiat tez sie troche zmienil, ludzie gonia za mamona i to dla wielu osob jest ona olbrzymia wartoscia w zyciu. Nie bez powodu mowi sie, ze zyjemy w swiecie upadku wartosci moralnych....
Oj, Sarenko podrapałaś mnie po serduchu .Dokładnie tak jak napisałaś mówiłam to i ja .Jak rodzice żyli to i rodzina była .Teraz każdy sobie rzepkę skrobie.
to tak po krótce.
Znam to z autopsji
Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Misia! Nie zaprzeczam, ale zycie zyciem i czesto z rodzina sie tylko ladnie wyglada na zdjeciu, niestety Ale trzeba dbac o dobre relacje i czasami robic dobra mine do zlej gry. Nie wierze w istnienie idealnych relacji miedzyrodzinnych, aczkolwiek uwazam, ze rodzina powinna trzymac sie razem. Jednak zawsze znajda sie jakies czarne owce, lub po prostu osoby, dla ktorych wiezy rodzinne nie maja wiekszego znaczenia. Kiedy ja dorastalam, w moim domu, z powodu roznych okazji, odbywaly sie zjazdy rodzinne. Poniewaz mam sporo kuzynostwa mniej wiecej w moim wieku, okres ten, wspominam bardzo cieplo. Jednak teraz, nie jest juz tak kolorowo, kazdy ma swoje zycie, ludzie porozjezdzali sie po kraju i swiecie, troche sie pozmienialo i wiem, ze juz nigdy nie bedzie tak, jak w okresie naszego dziecinstwa Zreszta swiat tez sie troche zmienil, ludzie gonia za mamona i to dla wielu osob jest ona olbrzymia wartoscia w zyciu. Nie bez powodu mowi sie, ze zyjemy w swiecie upadku wartosci moralnych....
Oj, Sarenko podrapałaś mnie po serduchu .Dokładnie tak jak napisałaś mówiłam to i ja .Jak rodzice żyli to i rodzina była .Teraz każdy sobie rzepkę skrobie.
to tak po krótce.
Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Misia! Nie zaprzeczam, ale zycie zyciem i czesto z rodzina sie tylko ladnie wyglada na zdjeciu, niestety Ale trzeba dbac o dobre relacje i czasami robic dobra mine do zlej gry. Nie wierze w istnienie idealnych relacji miedzyrodzinnych, aczkolwiek uwazam, ze rodzina powinna trzymac sie razem. Jednak zawsze znajda sie jakies czarne owce, lub po prostu osoby, dla ktorych wiezy rodzinne nie maja wiekszego znaczenia. Kiedy ja dorastalam, w moim domu, z powodu roznych okazji, odbywaly sie zjazdy rodzinne. Poniewaz mam sporo kuzynostwa mniej wiecej w moim wieku, okres ten, wspominam bardzo cieplo. Jednak teraz, nie jest juz tak kolorowo, kazdy ma swoje zycie, ludzie porozjezdzali sie po kraju i swiecie, troche sie pozmienialo i wiem, ze juz nigdy nie bedzie tak, jak w okresie naszego dziecinstwa Zreszta swiat tez sie troche zmienil, ludzie gonia za mamona i to dla wielu osob jest ona olbrzymia wartoscia w zyciu. Nie bez powodu mowi sie, ze zyjemy w swiecie upadku wartosci moralnych....
Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Obserwuj wątekOdp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
misia53
A co ,niech jest fajnie !,niech ponuraki nam zazdroszczą
Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Sarenka
Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
lalunia
Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
misia53
Kochana msewko,dobrze ,że nie wymieniłaś netu.,Bo gdyby nie on nie poznałabym Ciebie a tak bardzo Cie lubię i jeszcze sporo osób z którymi można w
KULTURALNY sposób pożartować, podyskutować a nawet powygłupiać się .Ludzie tak mało się uśmiechają, A ja czasem siedząc przed ekranem piszę byle co i śmieję się do rozpuku.Może uda mi się i Wam przesłlać trochę ciepła i uśmiechu
Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
msewka
Odp: Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
siwa12345
Znam to z autopsji
Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Sarenka
Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
misia53
Oj, Sarenko podrapałaś mnie po serduchu .Dokładnie tak jak napisałaś mówiłam to i ja .Jak rodzice żyli to i rodzina była .Teraz każdy sobie rzepkę skrobie.
to tak po krótce.
Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
Sarenka
Odp: Odp: Odp: jakich zachowań nie tolerujecie przy stole???
misia53
no i znowu dziewczyny będą "naprane"