Ale to jest mój przepis i gdy robiłam ciasto dałam troszkę więcej składników. Zdjęć też mam od samego początku przygotowań do samego końca. To jak kiedyś zrobię pomidorową wg czyjegoś przepisu a dodam tylko np. magii to już mój przepis będzie zły? Niech mądrzejsi to osądzą. Dobrej nocy.
Znalazłam dzisiaj super przepis na placek śliwkowy- na jego podstawie wzorując się zrobiłam b. podobny. ( zmieniłam troszkę proporcję i opis był bardziej szczegółowy) nie mówiąc już o zdjęciach pokazanych krok po kroku. Teraz dostałam wiadomość że jest zablokowany bo napisałam w podziękowaniu u autorki w komie że placek się udał. Mój przepis niby nie wnosi nic nowego. Nie zgadzam się z tym, wnosi i to wiele. Proszę o wyjaśnienie.
To mój przepis:
Śliwki - 12 sztuk
mąka - 2 szklanki
mleko 2,5 szklanki
jajko 1 -sztuka
olej - 2 łyżeczki
Proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
cukier waniliowy - 1 łyżeczka
cukier puder - 3 łyżeczki
Do szerokiego rondelka wsypałam dwie szklanki mąki pszennej, dwie i pół szklanki mleka, jedna łyżeczka proszku do pieczenia, trzy łyżeczki cukru pudru, jedną łyżeczkę cukru waniliowego i wbiłam jedno jajko. Całość b.dokładnie wymieszałam. Śliwki umyłam, wydrążyłam z nich pestki. Na rozgrzaną patelnię z dwoma łyżeczkami oleju wlałam surowe ciasto na które wykładałam " brzuszkami" do góry śliwki. Przykryłam pokrywką i tak smażyłam 10 minut. Następnie zdjęłam patelnię z gazu i jeszcze tak z 5 minut czekałam aż ciasto " dojdzie" do siebie.
Czy tym razem też jest źle opisany?
Znalazłam dzisiaj super przepis na placek śliwkowy- na jego podstawie wzorując się zrobiłam b. podobny. ( zmieniłam troszkę proporcję i opis był bardziej szczegółowy) nie mówiąc już o zdjęciach pokazanych krok po kroku. Teraz dostałam wiadomość że jest zablokowany bo napisałam w podziękowaniu u autorki w komie że placek się udał. Mój przepis niby nie wnosi nic nowego. Nie zgadzam się z tym, wnosi i to wiele. Proszę o wyjaśnienie.
Dzięki Buniu za krótkie wyjaśnienie, a tak szczerze mówiąc ...kiedyś się nad tym zastanawiałam, jak się z tym pierwszy raz spotkałam. Pozdrawiam :O)
Bo to tak odruchowo sie robi. Na prywatne wiadomosci już paru osobom wyjaśniałam. Dziś pomyślałam , że może warto upublicznić to. Wyobraźcie sobie jak ciężko jest przebrnąc przez 50 zup pomidorowych . A tak zawsze lista się skraca .
Już pewnie o tym pisałam ale jeszcze raz wyjaśnię. Czasem pytacie czemu niektórym użytkownikom dopisuje się w nazwie przepisy np. wg Ali , Oli czy czoś tam . Niektóre nazwy są tak popularne , że wasze przepisy giną w masie innych , a po za tym wyszukiwarka w Googlach umieszcza taki przepis nie wiadomo na której pozycji. A tak - mamy nazwę inną od reszty .Główne słowo typu np. gulasz pozwoli wpisać się we wszystkie przepisy na gulasze , a gulasz izy - wyrózni przepis.
To tyle - mam nadzieję , że teraz juz wiecie czemu Wam sie mieszam do nazw przepisów. Miłego wieczoru
Te wytyczne dotyczą przekąsek. Można je zrobić w barwach narodowych innych państw. To nie zmienia punktacji, bowiem kategorią premiowaną są właśnie przekąski i to za nie otrzymuje się dodatkowe 10 punktów.
Kilka uwag o tym jak pisać przepisy by były zgodne z nowymi zasadami
Obserwuj wątekOdp: odp
darmiona
Odp: Odp: odp
Ale to jest mój przepis i gdy robiłam ciasto dałam troszkę więcej składników. Zdjęć też mam od samego początku przygotowań do samego końca. To jak kiedyś zrobię pomidorową wg czyjegoś przepisu a dodam tylko np. magii to już mój przepis będzie zły? Niech mądrzejsi to osądzą. Dobrej nocy.
Odp: Odp: odp
To mój przepis:
Śliwki - 12 sztuk
mąka - 2 szklanki
mleko 2,5 szklanki
jajko 1 -sztuka
olej - 2 łyżeczki
Proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
cukier waniliowy - 1 łyżeczka
cukier puder - 3 łyżeczki
Do szerokiego rondelka wsypałam dwie szklanki mąki pszennej, dwie i pół szklanki mleka, jedna łyżeczka proszku do pieczenia, trzy łyżeczki cukru pudru, jedną łyżeczkę cukru waniliowego i wbiłam jedno jajko. Całość b.dokładnie wymieszałam. Śliwki umyłam, wydrążyłam z nich pestki. Na rozgrzaną patelnię z dwoma łyżeczkami oleju wlałam surowe ciasto na które wykładałam " brzuszkami" do góry śliwki. Przykryłam pokrywką i tak smażyłam 10 minut. Następnie zdjęłam patelnię z gazu i jeszcze tak z 5 minut czekałam aż ciasto " dojdzie" do siebie.
Czy tym razem też jest źle opisany?
Odp: odp
darmiona
Odp: Odp: odp
Pyza
Odp: odp
Odp: Odp: Odp: odp
Babciagramolka
Bo to tak odruchowo sie robi. Na prywatne wiadomosci już paru osobom wyjaśniałam. Dziś pomyślałam , że może warto upublicznić to. Wyobraźcie sobie jak ciężko jest przebrnąc przez 50 zup pomidorowych . A tak zawsze lista się skraca .
Odp: Odp: odp
bajtek
Odp: odp
Babciagramolka
Już pewnie o tym pisałam ale jeszcze raz wyjaśnię. Czasem pytacie czemu niektórym użytkownikom dopisuje się w nazwie przepisy np. wg Ali , Oli czy czoś tam . Niektóre nazwy są tak popularne , że wasze przepisy giną w masie innych , a po za tym wyszukiwarka w Googlach umieszcza taki przepis nie wiadomo na której pozycji. A tak - mamy nazwę inną od reszty .Główne słowo typu np. gulasz pozwoli wpisać się we wszystkie przepisy na gulasze , a gulasz izy - wyrózni przepis.
To tyle - mam nadzieję , że teraz juz wiecie czemu Wam sie mieszam do nazw przepisów. Miłego wieczoru
Odp: Odp: odp
misia5