MAM SWOJA OBCJE,MIANOWICIE,SOJA,MLEKO SOJOWE DUZO SOKU NATURALNEGO,NIE PIC NIC GAZOWANEGO,JESC W MALYCH ILOSCIACH,NIE SMAZYC NIC NA OLEJU NAJLEPIEJ GOTOWANE MIESO W MALY ILOSCIACH,RYBKI OCZYWISCIE JAK NAJBARDZIEJ,SUKCES GWARANTOWANY.POLECAM

edytaha napisał(a):

A ja stosuję dietę-cud, czyli jem wszystko i będzie cud jak schudnę

też na to liczę

A ja stosuję dietę-cud, czyli jem wszystko i będzie cud jak schudnę

trochę malutka jesteś - 12 cm:-))))

Ja zauważyłam spadek wagi (ok. 4 kg przy wzroście 12 cm), na który złożyło się kilka czynników. Nie wiem, czy ten efekt dały razem, czy któryś był kluczowy, ale:
- wyeliminowałam całkowicie słodzone napoje. Jeśli soki, to tylko wyciskane, herbata i kawa bez cukru.
- miałam problem z wypadaniem włosów (byłam u ginekologa - to nie jajniki. Hormony, żelazo - w normie po badaniach krwi), prawdopodobnie z powodu stresu - rozstałam się z chłopakiem, który oprócz własnej wartości pozbawił mnie również włosów. Dermatolog zaleciła mi magnez, podobno jego niedobór utrudnia przemianę materii stymuluje ją także biotyna, którą się faszerowałam
- wyeliminowałam pieczywo. Na śniadanie jadłam musli z jogurtem naturalnym
- zamiast kolacji - jabłko albo sałatka warzywna

Jak widać nie jest to katorga, ale nadal nie wiem, który z czynników był najbardziej efektywny.

nie spotkałam się z ani jedną pozytywną opinią lekarza lub dietetyka dotyczącą tabletek typu "slim", "fit" itd. Może są tacy, ale ja ich nie poznałam. Wszystko to co jest w tych tabletkach typu wyciągi z różnych owoców i warzyw lepiej jest przyswajane od źródła, czyli świeżych produktów. Za tymi tabletkami siedzi cały biznes farmaceutyczny dla którego liczy się kasa. Może nie są one szkodliwe ale na efekty odchudzające bym nie liczyła, choć może są źródłem minerałów, których niejednemu brakuje

dawno mnie tu nie było..ale duzo sie zadziało w moim zyciu zawowdowym i w ogóle..czytam was i musze was zmartwic wszystkie te cudowne diety które tu wypisujecie to spalaja tkanke mięśniwą a nie tkankę tłuszczową..a to prosta droga do efektu jojo, mówię o tym na moich autorskich webinarach, gdzie ucze jak poprawnie jeśc i zmieniac nawyki zywieniowe by byc zdrowym... nie eksperymentujcie na swoim ciele, bo w tych czasach takie niefrasobliwe podejście do odzywiania w konsekwencji moze skończyc sie np. rakiem.
zapraszam na środy wellness do mojego portalu www.sukcesosobisty.pl na godz. 20:30

Polecam stronę activia.pl

ja w życiu nie mam zamiaru sięgać po te odchudzajace tabletki. Absolutnie są niepolecane przez wszystkich, po prostu niszczą żółądek. Nasz problem jest w głowie... czytałam wele książek na temat zdrowego odchudzania i tam właśnie zakładają, że nie trzeba rezygnować z niczego, wszystko jeść, ale w ograniczonych ilościach. Wiadomo, jak powiedziała moja nauczycielka od chemii: "Wszystko jest trucizną, różna jest tylko dawka". Nie warto psuć sobie nastroju, nie jedząc nic , tylko pijąc wodę. Przecież życie jest za krótkie, żeby jeść suchary (jest taka książka). Oczywiście, każdy chce być piękny i szczupły. Jednak czy warto dla tej mody na szczuple rezygnować z życia? Nie można pozwolić na to, żeby odchudzanie zawładnęło naszym życiem. Tak jak pisze Marietta, potrzeba więcej ruchu i determinacji. Nic nie zaszkodzi, jeżeli od czasu do czasu pozwolimy sobie na małę co nieco- ponadto poprawi nam to humor, a nasza dieta nie runie. Podstawowymi filarami diety powinny być jednak warzywa i owoce. Tak jak piramida zdrowia zaleca- trzeba jeść pieczwo, produkty pełnoziarniste, białko itp. Jeżeli szczególnie zwracamy uwagę na kaloryczność produktów, większą wagę przywiązujmy do tego, ile dany produkt ma tłuszczu. Najlepiej, żeby miał go jak najmniej, więcej białka- gdyż podczas odchudzania tracimy też masę mięsniową, która- dobrze wykształcona przyspiesza odchudzanie. Więc pamiętajcie- nie warto stawiać przed sobą restrykcyjnych diet opartych na samych wyrzeczeniacch, można jeść to co sie lubi, ale w ograniczonych ilościach, wysiłek fizyczny też jest w sam raz (chyba ze stosujemy np. diete kapusciana, wtedy wysilek jest niezalecany, gdyz uubytek kalorii z pożywienia i do tego jeszcze wysiłek= (nie)zdrowotne skutki). Nie zamęczajcie się tymi dietami no, chyba, że naprawdę chcecie schudnąć, tylko uważajcie na skutki zdrowotne i efekt jojo! unikniecie go, powracając stopniowo do zapotrzebowania na codzienne kalorie (2000kcal) takie moje zdanie

ja też stosowałam już różne tabletki i szczerze mówiąc nic nie dają. Zwykły pic lepiej samemu zabrać się za siebie i stosować zdrową dietę a nie niszczyć się jakąś chemią