W ubiegłym roku zaszalałam i nakupiłam przeróżnych sadzonek na Placu Szembeka. Niestety, nie rozrosły się jak te marketowe. A do końca zmarniały, kiedy zaczęto ocieplać nasz blok. Na fotkach zioła zaraz po posadzeniu. Oprócz mięty, bo ta już miała kilka lat.
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Każdego roku wysadzam zioła do skrzynek na parapecie lub balkonie. Wypróbowałam już zarówno opcję samodzielnego wysiewu, jak i kupowania sadzonek. Na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć tak: siać najlepiej tylko pietruszkę naciową, bo nie lubi przesadzania, natomiast całą resztę ziół kupuję w markecie (w sieciówce na literę "L") w doniczkach. Sadzonki kupione na targu lub sklepie ogrodniczym mają tą wadę, że są pojedynczymi roślinkami, natomiast te marketowe są posiane gęsto i przesadzone do skrzynki pięknie się rozrastają. Na fotce mój ogródek ziołowy z przed chyba trzech lat, kiedy miałam do dyspozycji jedynie parapet kuchenny. Tylko miętę posadziłam oddzielnie w doniczce.
Oczywiście skrzynki cały rok na okrągło stoją na zewnętrznym parapecie
zmieniono 1 raz (ostatnio 27 lut 2013 17:52 przez edytaha)
Ja również zamierzam zająć sie taką uprawą, a na pewno spróbowac, ponieważ właśnie mam za sobą przeprowadzkę z domku z ogródkiem i działką do mieszkania i brak "swoich" warzyw, owocow, ziół doskwiera dlatego tyle ile zdołam bedę próbować hodować na parapecie choć jest niewielki niestety. Nasiona już częściowo zakupiłam Z tego co juz się rozgladałam to na allegro można kupic nawet takie mini szklarnie do upraw w mieszkaniu! Wiem, że można tam też kupić przeróżniste doniczki do sadzonek a także ziemię nawożoną bądź też nie. Są takie specjalne doniczki do ziół specjalnie przeznaczone, które są piętrowo ułożone z takim jakby lejkiem na wodę - bardzo praktyczne, bo można je zawiesić;-)
Ps. Świetny pomysł z takim tematem na forum hehe sama chciałam taki utworzyć;-)
Od kwietnia przeprowadzam się i będę miał trochę więcej miejsca dla siebie, w związku z tym pomyślałem o uprawie skromnego ziołowego, doniczkowego ogródka.
W związku z tym moje pytanie, zanim ruszę do googla na poszukiwania warto zasięgnąć języka u doświadczonych zielarek i zielarzy, może tacy tu są? Może ktoś ma już doświadczenie w uprawie swoich ziół? Jak trudne są początki? Dużo miejsca potrzeba? Opłaca się czy lepiej pozostać przy jednorazówkach z marketu?
Proszę, pomóżcie!
Więc i ja się podepnę pod pytanie. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem założenia takowego "ogródka"
Od kwietnia przeprowadzam się i będę miał trochę więcej miejsca dla siebie, w związku z tym pomyślałem o uprawie skromnego ziołowego, doniczkowego ogródka.
W związku z tym moje pytanie, zanim ruszę do googla na poszukiwania warto zasięgnąć języka u doświadczonych zielarek i zielarzy, może tacy tu są? Może ktoś ma już doświadczenie w uprawie swoich ziół? Jak trudne są początki? Dużo miejsca potrzeba? Opłaca się czy lepiej pozostać przy jednorazówkach z marketu?
Proszę, pomóżcie!
zmieniono 1 raz (ostatnio 20 mar 2013 10:47 przez zozolek)
Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Obserwuj wątekOdp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
zbysiowa
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
Oczywiście skrzynki cały rok na okrągło stoją na zewnętrznym parapecie
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
mala-madzia
Ps. Świetny pomysł z takim tematem na forum hehe sama chciałam taki utworzyć;-)
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Noruas
Zasadziłam ziarenka i na razie nie dają znaku życia
Google mi podpowiadał, żeby kupować sadzonki, a nie ziarenka bo za dużo roboty.
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
zbysiowa
Więc i ja się podepnę pod pytanie. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem założenia takowego "ogródka"
Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
kołczu
Od kwietnia przeprowadzam się i będę miał trochę więcej miejsca dla siebie, w związku z tym pomyślałem o uprawie skromnego ziołowego, doniczkowego ogródka.
W związku z tym moje pytanie, zanim ruszę do googla na poszukiwania warto zasięgnąć języka u doświadczonych zielarek i zielarzy, może tacy tu są? Może ktoś ma już doświadczenie w uprawie swoich ziół? Jak trudne są początki? Dużo miejsca potrzeba? Opłaca się czy lepiej pozostać przy jednorazówkach z marketu?
Proszę, pomóżcie!