Witajcie!
ja też chcę "pobawić" się w zielarkę,w tygodniu biorę się za remont kuchni więc po remoncie kupuję piękne doniczki i spróbuję sobie posadzić jakieś ziółka.
Kiedyś miałam na starym mieszkaniu ziólka niezbyt dużo ale radość,że rosły była ogroma

Ja również jeszcze nie miałam do czynienia ze świeżymi ziołami i coraz dotkliwiej odczuwam ich brak. Oczywiście zdarza mi się kupić w supermarkecie jakieś ziółko, ale szybko zostaje skonsumowane przez moich domowników. Na co dzień używam suszonych ziół, ale to nie to samo.
W tym roku zamierzam wysiać sobie kilka ziółek i zobaczyć co z nich wyrośnie, A jeśli chodzi o szczypiorek i natkę pietruszki to na działce wysiewam ich dość dużo i zawsze mam go pod dostatkiem, ale niestety trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Ja mam pytanie czy rodzaj doniczki ma znaczenie przy hodowli ziół? Lepsza plastikowa czy ceramiczna? Może być dość płytka czy raczej głęboka?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Oki, przepraszam za zamieszanie

Lubię patrzeć na kwiaty balkonowe, ale nie wiem czy bym się sam zdecydował na sadzenie

Może ten wątek Ci pomoże? http://forum.gotujmy.pl/jakie-kwiaty-na-balkon,watek,33255h70.html

Napisz tam, na pewno na gotujmy jest sporo osób, które sadzi kwiatki

Tutaj trzymajmy się tematyki ziółek hihi

mala-madzia napisał(a):

Hehehe ciekawy pomysł na wykorzystanie ekhm... starej łodzi

Zioła ziołami ale powiedzcie mi proszę czy ma ktoś z Was podobne doświadczenia z rozsiewaniem kwiatków na parapet bądź balkon? Nie mam "ręki" do takich rzeczy a bardzo chciałabym mieć kolorowo w moim nowym mieszkanku. Kupiłam jakieś dwie roślinki w markecie z czego jedna okazała się wydzielać specyficzny zapach więc pozwoliłam jej uschnąć a druga jakoś się jeszcze ostała. Wiadomym jest, że w ogrodzie są większe możliwości ale obecnie mogę stworzyć co najwyżej ogród na balkonie o wymiarach metr na metr

Hehehe ciekawy pomysł na wykorzystanie ekhm... starej łodzi

Zioła ziołami ale powiedzcie mi proszę czy ma ktoś z Was podobne doświadczenia z rozsiewaniem kwiatków na parapet bądź balkon? Nie mam "ręki" do takich rzeczy a bardzo chciałabym mieć kolorowo w moim nowym mieszkanku. Kupiłam jakieś dwie roślinki w markecie z czego jedna okazała się wydzielać specyficzny zapach więc pozwoliłam jej uschnąć a druga jakoś się jeszcze ostała. Wiadomym jest, że w ogrodzie są większe możliwości ale obecnie mogę stworzyć co najwyżej ogród na balkonie o wymiarach metr na metr

kołczu napisał(a):

Na razie parapetowych, ale z czasem....

Wow! to mnie się podoba

Na razie parapetowych, ale z czasem....

Witajcie więc dziewczyny w gronie ziołomaniaków parapetowych

Hej! Ja też zaczynam namiętnie podczytywać... W kwestii ziół, sadzenia... jestem całkowicie zielona, niestety. Ale opisy waszych doświadczeń, zdjęcia ogródków (nawet parapetowych ) - są kuszące!

ja zielarzem JESZCZE nie jestem, ale zamierzam być! mi i mężowi spodobały się te doniczki, a z racji zajetych parapetów będą dla nas bardzo praktyczne kupujemy sobie na zajączka i będziemy siać i sadzić