Corocznie sieję zioła w doniczkach w okolicach luty-marzec. Ogrodniczka ze mnie niewysokich lotów, ale jak mi coś wyrośnie to mam z tego ogromną frajdę. Co nie wyrośnie to dokupię na targach ogrodniczych albo rynku. Najlepiej mi wschodzi pietruszka strzępiasta, koperek, bazylia. Mam możliwość wystawienia doniczek na balkon więc i plony są lepsze niż w mieszkaniu, ale za to w zimie wszystkie roślinki mi giną. Nie potrafię utrzymać dobrego mikroklimatu przy kaloryferach. W okolicach stycznia szukam w korzenia pietruszki, który nie ma całkowicie ściętego wierzchołka naciowego. Zakopuję ją do doniczki i mam zimą świeżą natkę. Polecam.
Oj, to straszna szkoda Agatko, mszyce są wyjątkowo upierdliwe. W zeszłym roku też z nimi walczyłam, bo mi się zachciało nasturcji na balkonie
Madziu, żeby Cię jeszcze bardziej zmobilizować, wstawiam fotkę moich liści laurowych
Wyraźnie widać różnicę pomiędzy listkami z jakimi je kupiłam, a tymi które urosły już u mnie. Na razie trzymam go w domu, ale na lato wystawię na balkon
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
No Robercie, podziwiam Twoją konsekwencję, obiecałeś ogródek i założyłeś go
Tymianek tfu, tfu - śliczny!
A moje marketowe ziółka tak już się rozrosły. Eksperymentalna rzodkiewka rośnie jak szalona, nawet pietruszka naciowa już się pokazała, pomimo, że wysiana mocno po terminie. W czarnej doniczce "trawka" dla kota, którą z uporem maniaka mu wysiewam, a którą on z takim samym uporem omija z daleka i nie chce skubać
Edytko ziółka pięknie Ci rosną )) Moje też ale musiałam je opryskać bo mszyce obsiadły najbardziej bazylię wrrr...
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
No Robercie, podziwiam Twoją konsekwencję, obiecałeś ogródek i założyłeś go
Tymianek tfu, tfu - śliczny!
A moje marketowe ziółka tak już się rozrosły. Eksperymentalna rzodkiewka rośnie jak szalona, nawet pietruszka naciowa już się pokazała, pomimo, że wysiana mocno po terminie. W czarnej doniczce "trawka" dla kota, którą z uporem maniaka mu wysiewam, a którą on z takim samym uporem omija z daleka i nie chce skubać
zmieniono 1 raz (ostatnio 11 maj 2013 18:34 przez edytaha)
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Mój mini-ogródek, skromny i spóźniony jak tegoroczna wiosna, ale perspektywy rozwoju szerokie, ograniczone tylko powierzchnią niewielkiego balkonu
Mam dwa tymianki, jeden cytrynowy z gospodarstwa państwa Jabłońskich kupiony na BioBazarze (polecam ich sałaty i ziółka swoją drogą - takiej rukoli nie jadłem nigdy wcześniej!), reszta - supermarketowa trzódka No i jest jeszcze samotna bazylia w kuchni, nieśmiała nie chciała wyjść do zdjęcia
Super, ja się muszę zmobilizowac jakoś;DD
Zmieniając temat...jak Ty wysoko mieszkasz, aż strach;DD
Hihi, Madziu, ja przez 20 lat mieszkałam na dziewiątym piętrze Najgorzej było, jak się winda zepsuła
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Mały, ale cieszy Co do wysokości to 6 piętro raptem, ale rzeczywiście, czasem się w głowie zakręci
zbysiowa napisał(a):
kołczu napisał(a):
Mój mini-ogródek, skromny i spóźniony jak tegoroczna wiosna, ale perspektywy rozwoju szerokie, ograniczone tylko powierzchnią niewielkiego balkonu
Mam dwa tymianki, jeden cytrynowy z gospodarstwa państwa Jabłońskich kupiony na BioBazarze (polecam ich sałaty i ziółka swoją drogą - takiej rukoli nie jadłem nigdy wcześniej!), reszta - supermarketowa trzódka No i jest jeszcze samotna bazylia w kuchni, nieśmiała nie chciała wyjść do zdjęcia
Super, ja się muszę zmobilizowac jakoś;DD
Zmieniając temat...jak Ty wysoko mieszkasz, aż strach;DD
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Mój mini-ogródek, skromny i spóźniony jak tegoroczna wiosna, ale perspektywy rozwoju szerokie, ograniczone tylko powierzchnią niewielkiego balkonu
Mam dwa tymianki, jeden cytrynowy z gospodarstwa państwa Jabłońskich kupiony na BioBazarze (polecam ich sałaty i ziółka swoją drogą - takiej rukoli nie jadłem nigdy wcześniej!), reszta - supermarketowa trzódka No i jest jeszcze samotna bazylia w kuchni, nieśmiała nie chciała wyjść do zdjęcia
Super, ja się muszę zmobilizowac jakoś;DD
Zmieniając temat...jak Ty wysoko mieszkasz, aż strach;DD
Mój mini-ogródek, skromny i spóźniony jak tegoroczna wiosna, ale perspektywy rozwoju szerokie, ograniczone tylko powierzchnią niewielkiego balkonu
Mam dwa tymianki, jeden cytrynowy z gospodarstwa państwa Jabłońskich kupiony na BioBazarze (polecam ich sałaty i ziółka swoją drogą - takiej rukoli nie jadłem nigdy wcześniej!), reszta - supermarketowa trzódka No i jest jeszcze samotna bazylia w kuchni, nieśmiała nie chciała wyjść do zdjęcia
zmieniono 2 razy (ostatnio 07 maj 2013 09:59 przez kołczu)
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Wczoraj zakupiłam sobie kilka doniczek pięknych ziół, oczywiście marketowych. Tylko rozmaryn jest prawdziwą, solidną sadzonką z ogrodniczego. Przesadzę je do większych doniczek i skrzynek, i mam nadzieję, że wszystkie będą mi rosły tak dobrze jak w ubiegłym roku.
Jakoś te marketowe mnie nie lubią, już tyle razy ryzykowałam , i za każdym razem klapa(
A moje rozpanoszyły się już w skrzynkach i też prężą muskuły Jestem z nich baaaardzo dumna.
A w ramach eksperymentu posiałam sobie w skrzynce rzodkiewkę i pięknie mi wzeszła, pomimo, że kot nie omieszkał się po niej przespacerować
Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Obserwuj wątekOdp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
baasiaa65
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
Madziu, żeby Cię jeszcze bardziej zmobilizować, wstawiam fotkę moich liści laurowych
Wyraźnie widać różnicę pomiędzy listkami z jakimi je kupiłam, a tymi które urosły już u mnie. Na razie trzymam go w domu, ale na lato wystawię na balkon
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
2milutka
Edytko ziółka pięknie Ci rosną )) Moje też ale musiałam je opryskać bo mszyce obsiadły najbardziej bazylię wrrr...
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
zbysiowa
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
Tymianek tfu, tfu - śliczny!
A moje marketowe ziółka tak już się rozrosły. Eksperymentalna rzodkiewka rośnie jak szalona, nawet pietruszka naciowa już się pokazała, pomimo, że wysiana mocno po terminie. W czarnej doniczce "trawka" dla kota, którą z uporem maniaka mu wysiewam, a którą on z takim samym uporem omija z daleka i nie chce skubać
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
Hihi, Madziu, ja przez 20 lat mieszkałam na dziewiątym piętrze Najgorzej było, jak się winda zepsuła
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
kołczu
zbysiowa napisał(a):
Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
zbysiowa
Super, ja się muszę zmobilizowac jakoś;DD
Zmieniając temat...jak Ty wysoko mieszkasz, aż strach;DD
Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
kołczu
Mam dwa tymianki, jeden cytrynowy z gospodarstwa państwa Jabłońskich kupiony na BioBazarze (polecam ich sałaty i ziółka swoją drogą - takiej rukoli nie jadłem nigdy wcześniej!), reszta - supermarketowa trzódka No i jest jeszcze samotna bazylia w kuchni, nieśmiała nie chciała wyjść do zdjęcia
Odp: Odp: Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
edytaha
A moje rozpanoszyły się już w skrzynkach i też prężą muskuły Jestem z nich baaaardzo dumna.
A w ramach eksperymentu posiałam sobie w skrzynce rzodkiewkę i pięknie mi wzeszła, pomimo, że kot nie omieszkał się po niej przespacerować