Moja wersja Tiramisu

Biszkopt: Jajka myjemy , oddzielamy białka od żółtek. Żółtka ucieramy z proszkiem i octem. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier i ubijamy na mocnych obrotach miksera, następnie dodajemy żółtka dalej miksujemy. Mąki przesiewamy i dodajemy do jajek delikatnie już mieszając tak aby wtłoczyć jak najwięcej powietrza. Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni . Na blachę wyłożoną pergaminem wylewamy ciasto i pieczemy około 40 minut.Po upieczeniu ciasto studzimy i przekrawamy wzdłuż na połowę. Nasączamy kawą z aromatem i alkoholem.Masa: Jajka parzymy około 5 sekund.Oddzielamy białka od żółtek. Żółtka wrzucamy do miski i ucieramy z cukrem na gładką masę. Dodajemy stopniowo serek mascarpone. Na nasączoną połowę biszkoptu kładziemy połowę masy na nią namoczone przez około 1-2 sekundy biszkopty. Na to kładziemy drugą połowę ciasta również nasączoną. Smarujemy drugą połową masy i posypujemy kakao.Ciasto najlepsze jest na drugi dzień .Jest wtedy odpowiednio nasączone a masa się nie rozlewa na talerzyku. Ja nie posiadałam niestety amaretto więc zamiast niego wlałam orzech laskowy.Genialny smak