Obiad prawie po śląsku ;)

Ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie. Następnie przepuszczamy je przez praskę do dużej miski. Czekamy aż ostygną. Wygładzamy je w misce, kreślimy krzyż przez środek i odkładamy 1/4 ziemniaków. W powstałe puste miejsce wsypujemy do równa z ziemniakami mąki ziemniaczanej, wbijamy jajko, solimy i dodajemy odłożoną 1/4 przeciśniętych ziemniaków. Wszystko energicznie i dokładnie ugniatamy. Z powstałego ciasta formujemy małe kulki. Techniki są różne można zrobić małe kulki z dziurką, zwykłe kulki bądź takie jak ja spłaszczone na koniec ręką. Przyznam że robię różnie, w zależności jak mam ochotę ;). Ziemniaczane kulki wrzucamy na wrzątek i gotujemy od wypłynięcia na powierzchnie około 2-3 minut na średnim ogniu. Kotlet drobiowy przyprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w roztrzepanym jajku, a następnie w bułce tartej, smażymy na złoty kolor. Szpinak dusimy , wyciskamy do niego czosnek, doprawiamy solą,pieprzem i gałką muszkatołową. Podgrzewamy jeszcze przez chwilę. Wszystko układamy na talerzu, kluski możemy polać sosem bądź zrumienionym masłem. Smacznego! :)