Sposób przygotowania:
Pączki
Z wyszorowanej i umytej pomarańczy zetrzeć skórkę, następnie sparzyć ją wrzątkiem, odcedzić i wysuszyć. Mąkę przesiać do naczynia. Pokruszone drożdże z dodatkiem 5 łyżek mąki, łyżki cukru i ¾ szkl. ciepłego mleka zmieszać i odstawić w ciepłe miejsce. W rondelku stopić masło i ostudzić. Żółtka + jedno jajko utrzeć mikserem z cukrem i szczyptą soli. Gdy drożdże zaczną pracować należy w mące zrobić dołek i wlać tam rozczyn, dodać utarte jajka, mleko (pozostawiając pół szlanki). Wyrabiać tak długo aż odejdzie od miski. Wlać ostudzone, masło, połowę alkoholu, zrobić z ciasta kulę, odstawić w misce przykryte ściereczką.
Teraz zmieszać konfiturę, powidła lub dżem z resztą alkoholu. Gdy ciasto wyrośnie (po ok. 30 min. podzielić je na 2 części. Jedną odstawić i trzymać pod przykryciem w misce a drugą położyć na posypanej mąką stolnicy i rozwałkować na grubość 1 – 1,5 cm.
Wykrawać szklanką krążki, każdy placek położyć na dłoni i dodać na środek pół łyżeczki konfitury, następnie zlepić w bułeczkę. Układać na stolnicy przykrytej pergaminem, w odstępach łączeniem do dołu, w odstępach – będą rosły.
Z drugą porcją ciasta postąpić tak samo.
Rozgrzać dużym rondlu 2/3 tłuszczu na tyle dobrze aby wrzucony na próbę od razu zrumienił się i wypłynął. Pączki wrzucać na tłuszcz partiami – uwaga, nie za gęsto, bo podczas smażenia jeszcze będą rosły. Należy je smażyć na dobrze rozgrzanym ale nie zbyt gorącym tłuszczu. Gdy od spodu się zrumienią, przewrócić na drugą stronę. Gdy się usmażą wyjmować łyżką cedzakową na papierowy ręcznik aby obciekły z tłuszczu. Po każdej partii dodawać trochę nowego tłuszczu i poczekać aż się rozgrzeje. Odsączone, przestudzone pączki oprószyć przez sitko cukrem pudrem.
Teraz zmieszać konfiturę, powidła lub dżem z resztą alkoholu. Gdy ciasto wyrośnie (po ok. 30 min. podzielić je na 2 części. Jedną odstawić i trzymać pod przykryciem w misce a drugą położyć na posypanej mąką stolnicy i rozwałkować na grubość 1 – 1,5 cm.
Wykrawać szklanką krążki, każdy placek położyć na dłoni i dodać na środek pół łyżeczki konfitury, następnie zlepić w bułeczkę. Układać na stolnicy przykrytej pergaminem, w odstępach łączeniem do dołu, w odstępach – będą rosły.
Z drugą porcją ciasta postąpić tak samo.
Rozgrzać dużym rondlu 2/3 tłuszczu na tyle dobrze aby wrzucony na próbę od razu zrumienił się i wypłynął. Pączki wrzucać na tłuszcz partiami – uwaga, nie za gęsto, bo podczas smażenia jeszcze będą rosły. Należy je smażyć na dobrze rozgrzanym ale nie zbyt gorącym tłuszczu. Gdy od spodu się zrumienią, przewrócić na drugą stronę. Gdy się usmażą wyjmować łyżką cedzakową na papierowy ręcznik aby obciekły z tłuszczu. Po każdej partii dodawać trochę nowego tłuszczu i poczekać aż się rozgrzeje. Odsączone, przestudzone pączki oprószyć przez sitko cukrem pudrem.