zewa

zewa

Platynowy Ekspert
[Przepisów: 2423]

Pani Walewska po mojemu

  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 3/5 głosów: 3

Pani Walewska to ciasto, które na pierwszy rzut oka wydaje się trudne do zrobienia. Ja osobiści długo się czaiłam i w końcu dojrzałam aby je upiec. I wcale nie jest trudne. Inspiracją był przepis z książki "Słodki świat Kasi "

Pani Walewska po mojemu

Składniki:

Pani Walewska po mojemu

 

  • Ciasto :
  • 2,5 szk mąki pszennej typ 500
  • 4 żółtka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szk cukru
  • 200 g masła ( zimnego )

 

 

 

  • 2 szk żurawiny ( konfitury )
  • 4 łyżki wiórków kokosowych

Sposób przygotowania:

Pani Walewska po mojemu
Do misy robota z nożami do siekania wrzucić wszystkie składniki na ciasto.

Siekać do momentu aż zrobi się bryła.

Potem ciasto zawinąć w folię spożywczą i schować na godzinę do lodówki.

Na dno dwóch tortownic o średnicy 23 cm dać papier do pieczenia.

Ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na dwie części a potem wylepić nimi blaszki.

Na każdej porcji ciasta rozsmarować po porcji żurawiny.

Blaszki włożyć do piekarnika nagrzanego na 160 stopni ale z termoobiegiem i piec 15 minut.

Potem ubić pianę z białek dodając porcjami cukier a na koniec dodać mąkę.

Chwilę miksować a potem wyjąć blaszki z piekarnika.

Piane rozdzielić do obu blaszek, posypać wiórkami i znów wstawić blaszki do piekarnika na kolejne 15 minut.

Upieczone ciasta wyjąć z piekarnika, wystudzić i delikatnie zdjąć obręcze bo ciasto jest bardzo delikatne i kruche.

Połowę mleka zagotować w garnku a w drugiej połowie wymieszać cukier, mąki i żółtka.

Gdy mleko już się zagotuje wlać do niego mieszankę i mieszać aby nie było grudek.

Gotować do zgęstnienia masy.

Wystudzić powstały budyń a potem utrzeć miękkie masło i porcjami dodawać zimny budyń.

Miksować do momentu aż masa będzie gładka.

Na talerz lub podkładkę delikatnie przełożyć pierwszy placek ( uważać bo ciasto jest bardzo delikatne ).

UWAGA

Ciasto możecie upiec w prostokątnych lub kwadratowych blaszkach

Wyłożyć masę i znów delikatnie przenieść na masę drugi placek.

Leciutko docisnąć i wstawić ciasto do lodówki aby się związało na kilka godzin.

( My nie wytrzymaliśmy i jedliśmy już po godzinie ).

Tagi:

ciasto