Sposób przygotowania:
Patison faszerowany kaszą jaglaną
Patisony myjemy, odcinamy ogonki, ustawiamy je na tej części od ogonka, u góry odcinamy "czapeczkę". Środek z pestkami wydrążamy i wyrzucamy, a miąższ wycinamy i zostawiamy do nadzienia. Zostawiamy trochę miąższu po bokach patisona, tak na ok. 1 cm. Wycinamy ostrożnie, żeby nie przeciąć skórki. Wycięty miąższ kroimy na małe kawałki. Cebulki i pieczarki myjemy, oczyszczamy. Cebulki kroimy na grubsze półplasterki i smażymy na niewielkiej ilości oleju. Pieczarki kroimy na małe kawałki, wrzucamy do podsmażonej kilka minut cebulki i smażymy kilkanaście minut, doprawiając do smaku solą i pieprzem. Pod koniec smażenia dodajemy kawałki miąższu patisona i podsmażamy razem z 5 minut. Brokuła dzielimy na małe różyczki i wrzucamy do wrzącej osolonej i osłodzonej wody, gotujemy ze 4-5 minut i wyciągamy z wody. Kaszę jaglaną płuczemy na sitku najpierw zimną wodą, potem wrzącą i wrzucamy do gotującej się wody ( na pół szklanki kaszy jaglanej odmierzamy około 1 i 1/4 szklanki wody ), solimy lekko i gotujemy około 15-20 minut, aż kasza wchłonie wodę. Do ugotowanej kaszy wsypujemy ziarna słonecznika, przeciśnięty czosnek, brokuła i pieczarki z cebulką i patisonem. Jeżeli pieczarki były dobrze doprawione, to już możemy przypraw nie dodawać lub dosypać według swojego smaku. Wszystko razem mieszamy, można dodać posiekany szczypiorek ( jeśli był z cebulką ). Tym farszem nadziewamy patisony, przykrywamy "czapeczkami", spinamy wykałaczkami i kładziemy do żaroodpornego naczynia - na dno wlewamy trochę wody ( tyle , żeby zakryła dno ), a wierzch patisonów polewamy niewielką ilością oleju. Wstawiamy do piekarnika i zapiekamy około 35-40 minut w temperaturze 170 stopni C. Upieczone patisony można rozkroić na połówki lub ćwiartki. SMACZNEGO :)