Sposób przygotowania:
Płonący tort makowy z kremem i bezą włoskąETAP 1:
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
BLATY MAKOWE:
Mak "parzymy" wrzątkiem, studzimy, odciskamy wodę.
Żółtka ucieramy z cukrem na puszysty krem, dodajemy mak, przesianą kaszę mannę i bułkę tartą wraz z proszkiem do pieczenia i ekstraktem - wszystko razem dokładnie miksujemy.
Dodajemy ubite na sztywno białka i delikatnie, ale dokładnie mieszamy szpatułką.
Wylewamy do tortownicy wyłożonej na spodzie papierem do pieczenia i pieczemy ok. 45 minut / 170C. Po upieczeniu dokładnie studzimy w uchylonym piekarniku.
Kroimy na 3 blaty.
KREM ŚMIETANKOWY Z LIKIEREM:
Do zagotowanego, gorącego mleka dodajemy alkohol, mieszamy.
Żółtka ubijamy z cukrem na gładką puszystą masę, dodajemy przesiane mąki i miksujemy na gładką masę.
Tak przygotowaną masę dodajemy do mleka wymieszanego z likierem i miksujemy na gładko.
Stawiamy na ogień i gotujemy na wolnym ogniu cały czas mieszając, a ż krem uzyska konsystencje budyniu.
Zdejmujemy, narywamy folią, studzimy całkowicie.
Serek mascarpone miksujemy, a następnie łyżka po łyżce dodajemy całkowicie wystudzony krem - wszystko razem miksujemy na gładki krem.
KREM KOKOSOWY:
Odkładamy 1/4 mleka kokosowego, resztę podgrzewamy.
Żółtko ucieramy z jajkiem i cukrem na puch. Dodajemy odlane mleko kokosowe i obie mąki - miksujemy.
Masę jajeczną wlewamy do gotującego się mleka i cały czas mieszając gotujemy budyń, studzimy.
Masło ucieramy na puch i łyżka po łyżce dodajemy wystudzony budyń kokosowy.
Dodajemy likier i kokos - mieszamy, chłodzimy.
BEZA WŁOSKA:
Białka ubijamy z solą do momentu "miękkich wierzchołków".
Wodę gotujemy z cukrem, a gdy zawrze gotujemy 3 minuty, do tzn "próby piórka".
Do ubitych się białek wlewamy gorący syrop cieniutkim strumieniem i ubijamy na wysokich obrotach, aż białka wystygną i misa miksera będzie chłodna.
CAŁOŚĆ:
Układamy 1 blat ciasta, nasączamy go słodką herbatą, smarujemy dżemem aroniowym, zalewamy połową kremu śmietankowego, posypujemy prażynkami.
Przykrywamy drugim blatem makowym, ponownie nasączamy słodką herbatą, smarujemy dżemem aroniowym, zlewamy kremem kokosowym i posypujemy prażynkami.
Przykrywamy ostatnim blatem makowym, nasączamy słodką herbatą i smarujemy resztą kremu śmietankowego( łącznie z bokami ).
Wstawiamy na kilka godzin do schłodzenia.
Po tym czasie dekorujemy bezą włoską, opalamy i podajemy!
zbysiowa
ajrinwu