Sposób przygotowania:
Polędwiczka w sosie śliwkowym
Przygotowujemy marynatę do polędwiczki. W salaterce mieszamy ocet balsamiczny z czosnkiem pokrojonym w cienkie plasterki i z tymiankiem. Umytą, osuszona i pozbawioną błon polędwiczkę marynujemy minimum godzinę w przygotowanej marynacie. Na patelni rozpuszczamy 1 łyżkę masła i przesmażamy na nim pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Kiedy cebula będzie miękka dodajemy powidła śliwkowe i wlewamy 1/3 szklanki gorącej wody. Gotujemy na wolnym ogniu aż powidła się rozpuszczą. Dodajemy do sosu śmietanę kremówkę i papryczkę chilli i gotujemy go na wolnym ogniu około 6 minut. Sos doprawiamy do smaku solą i pieprzem i jeśli powidła były bardzo kwaśne sos lekko słodzimy cukrem brązowym lub miodem. Polędwiczkę wyciągamy z marynaty i delikatnie ją osuszamy ręcznikiem papierowym. Ma patelni rozpuszczamy masło i oliwę. Polędwiczkę solimy i pieprzymy, po czym smażymy ją na rozgrzanym tłuszczu po 3-5 minut z każdej strony w zależności od stopnia wysmażenia mięsa. Usmażoną polędwiczkę przekładamy na deskę do krojenia i odstawiamy na 5 minut aby odpoczęła. Polędwiczkę kroimy na plasterki i serwujemy ją z sosem śliwkowym. Idealnie pasuje do niej kasza jaglana, ale można serwować ja zarówna z ryżem jak i ziemniakami.