Sposób przygotowania:
Rosół z mega pierogiem
Obrać i przekroić na równe części warzywa. Umyć. Wysuszyć. Rozgrzać suchą patelnię i ułożyć na niej warzywa. Podpiekać aż się na powierzchni zrumienią ( wytworzy się naturalny karmel ).
Przygotować natkę, lubczyk , liście laurowe , ziele angielskie i związać je w wiązankę.
Umyć mięso. Ułożyć w garnku razem z mięsem , zieleniną i grzybkiem. Zalać wodą. Wsypać 1/2 łyżeczki soli. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć gaz i gotować na bardzo małym 1,5 godziny.
Wyłowić i wyrzucić natkę, lubczyk i przyprawy** .
Udko, kawałki korpusu i grzybek odłożyć na bok. Osobno odłożyć warzywa ***.
Rosół przecedzić i doprawić maggi .
Odlać szklankę rosołu i wraz z udkiem i kawałkiem ugotowanej marchewki zużyć na galaretę****, półtorej szklanki odlać jako bazę na zupę pomidorową ***** - resztę tj. 2,5 szklanki będzie jako rosół do tego dania.
Z korpusów obrać mięso ( chrząstki, skórki i kości wyrzucić). Zmielić.
Cebulę usiekać bardzo drobno i usmażyć na złoto na oleju.
Osobno usmażyć na rumiano kilka ,,piórek" czerwonej cebuli - posłużą do dekoracji)
Przygotować farsz mieszając zmielone mięso z cebulą i doprawiając go majerankiem , pieprzem i maggi. Mąkę wsypać do miski - lekko osolić i zalać wrzątkiem. Wyrobić na elastyczne ciasto podsypując mąką jeśli trzeba.
Wyłożyć ciasto na wysypany mąką blat i rozwałkować.
Wyciąć 2 duże prostokąty ( długość dłuższego boku musi być mniejsza niż średnica talerza w którym podamy zupę.
Ułożyć na cieście farsz . Zlepić dokładnie dociskając brzegi pierogów ( przyciąć rogi by nie były za duże ). Ułożyć na wysypanej mąka tacce i przykryć ściereczką by nie wyschły.
Zagotować osoloną wodę i umieścić we wrzącej delikatnie pierogi ( najlepiej ułożyć na łyżce cedzakowej i tak zanurzyć we wrzątku.
Gdy wypłyną gotować minutę i delikatnie wyłowić.
Ułożyć po jednym na talerzu, oblać gorącym rosołem i posypać usiekaną natką pietruszki .
Na każdego pieroga położyć kilka ,, piórek" zrumienionej cebuli.
* Bardzo często kupuję tzw. ,,porcje rosołowe" czyli po prostu korpusy które zostają po wyluzowaniu piersi i udek z kurczaka. Uważam , że są fantastyczną bazą na zupę. Mało tego połączone w gotowaniu z udkami i dużą ilością warzyw dają wywar , który można uznać za lekki rosół. A mięso obrane z nich ( na gorąco bo lepiej się obierają ) po odrzuceniu skór i kostek to podstawa farszów do pierogów, krokietów , pasztecików czy naleśników z mięsem.
** Natkę pietruszki, lubczyk, listki laurowe, ziele angielskie wsadziłam do siatkowego rękawa do pieczenia mięs i zawiązałam .Potem tylko wyłowię i wyrzucę.
*** Marchew, seler, pietruszkę zostawić na sałatkę - por i cebulkę zamrozić ( przydadzą się do zagęszczenia sosu lub zupy .
****Z odlanego rosołu i rozdrobnionego mięsa z udka ( po odrzuceniu chrząstek, skóry i kości) zrobiłam galaretę po dodaniu żelatyny ( 2,5 płaskiej łyżeczki namoczone w 1/4 szklanki zimnej wody). Można do niej dodać groszek konserwowy, jajko na twardo , roztarty ząbek czosnku - jak kto lubi .
***** Do szklanki rosołu dodaję pół szklanki wody, pół szklanki słodkiej śmietanki, koncentrat pomidorowy - doprawiam do smaku maggi w płynie i podaję z drobnym makaronem lub ryżem
Przygotować natkę, lubczyk , liście laurowe , ziele angielskie i związać je w wiązankę.
Umyć mięso. Ułożyć w garnku razem z mięsem , zieleniną i grzybkiem. Zalać wodą. Wsypać 1/2 łyżeczki soli. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć gaz i gotować na bardzo małym 1,5 godziny.
Wyłowić i wyrzucić natkę, lubczyk i przyprawy** .
Udko, kawałki korpusu i grzybek odłożyć na bok. Osobno odłożyć warzywa ***.
Rosół przecedzić i doprawić maggi .
Odlać szklankę rosołu i wraz z udkiem i kawałkiem ugotowanej marchewki zużyć na galaretę****, półtorej szklanki odlać jako bazę na zupę pomidorową ***** - resztę tj. 2,5 szklanki będzie jako rosół do tego dania.
Z korpusów obrać mięso ( chrząstki, skórki i kości wyrzucić). Zmielić.
Cebulę usiekać bardzo drobno i usmażyć na złoto na oleju.
Osobno usmażyć na rumiano kilka ,,piórek" czerwonej cebuli - posłużą do dekoracji)
Przygotować farsz mieszając zmielone mięso z cebulą i doprawiając go majerankiem , pieprzem i maggi. Mąkę wsypać do miski - lekko osolić i zalać wrzątkiem. Wyrobić na elastyczne ciasto podsypując mąką jeśli trzeba.
Wyłożyć ciasto na wysypany mąką blat i rozwałkować.
Wyciąć 2 duże prostokąty ( długość dłuższego boku musi być mniejsza niż średnica talerza w którym podamy zupę.
Ułożyć na cieście farsz . Zlepić dokładnie dociskając brzegi pierogów ( przyciąć rogi by nie były za duże ). Ułożyć na wysypanej mąka tacce i przykryć ściereczką by nie wyschły.
Zagotować osoloną wodę i umieścić we wrzącej delikatnie pierogi ( najlepiej ułożyć na łyżce cedzakowej i tak zanurzyć we wrzątku.
Gdy wypłyną gotować minutę i delikatnie wyłowić.
Ułożyć po jednym na talerzu, oblać gorącym rosołem i posypać usiekaną natką pietruszki .
Na każdego pieroga położyć kilka ,, piórek" zrumienionej cebuli.
* Bardzo często kupuję tzw. ,,porcje rosołowe" czyli po prostu korpusy które zostają po wyluzowaniu piersi i udek z kurczaka. Uważam , że są fantastyczną bazą na zupę. Mało tego połączone w gotowaniu z udkami i dużą ilością warzyw dają wywar , który można uznać za lekki rosół. A mięso obrane z nich ( na gorąco bo lepiej się obierają ) po odrzuceniu skór i kostek to podstawa farszów do pierogów, krokietów , pasztecików czy naleśników z mięsem.
** Natkę pietruszki, lubczyk, listki laurowe, ziele angielskie wsadziłam do siatkowego rękawa do pieczenia mięs i zawiązałam .Potem tylko wyłowię i wyrzucę.
*** Marchew, seler, pietruszkę zostawić na sałatkę - por i cebulkę zamrozić ( przydadzą się do zagęszczenia sosu lub zupy .
****Z odlanego rosołu i rozdrobnionego mięsa z udka ( po odrzuceniu chrząstek, skóry i kości) zrobiłam galaretę po dodaniu żelatyny ( 2,5 płaskiej łyżeczki namoczone w 1/4 szklanki zimnej wody). Można do niej dodać groszek konserwowy, jajko na twardo , roztarty ząbek czosnku - jak kto lubi .
***** Do szklanki rosołu dodaję pół szklanki wody, pół szklanki słodkiej śmietanki, koncentrat pomidorowy - doprawiam do smaku maggi w płynie i podaję z drobnym makaronem lub ryżem
kołczu
Babciagramolka
To jest jeden pieróg na porcję - masz rację pyszny był. Pierwszy raz robiłam ale wejdzie na stałe do rodzinnego menu
darmiona