Sposób przygotowania:
Ryżowo - szpinakowe kotleciki
Ryż ugotować, a następnie gdy ostygnie przełożyć go do miski.
Niedużą cebulę w miarę drobno pokroić, a ząbki czosnku posiekać.
Na patelni rozpuścić masło, a następnie podsmażać na nim pokrojoną cebulę i czosnek. Do podsmażonej cebuli z czosnkiem dodać szpinak i podsmażać go do momentu, aż odparuje z niego nadmiar wody.
Po podsmażonego z cebulą i czosnkiem szpinaku dodać mąkę i jajka. Wszystko zamieszać i jeszcze przez moment podsmażać. Nieco przestygnięty szpinak dodać do ryżu. Wymieszać podsmażony szpinak z ugotowanym ryżem dodając do niego podczas mieszania 2 łyżki bułki tartej oraz doprawiając całość solą, pieprzem i granulowanym czosnkiem do smaku.
Z gotowej masy powstałej z wymieszania ryżu ze szpinakiem formować średniej wielkości kotlety i obtaczać je w bułce tartej.
Kotlety smażyć na dobrze rozgrzanym oleju z obu stron do zarumienienia. Usmażone kotlety przełożyć na ręcznik papierowy, by pozbyć się z nich nadmiaru tłuszczu. Wyszło 6 średniej wielkości kotletów (na zdjęciu jest 5, bo jeden zjadłam zaraz po usmażeniu, bo kusił zapachem).
Niedużą cebulę w miarę drobno pokroić, a ząbki czosnku posiekać.
Na patelni rozpuścić masło, a następnie podsmażać na nim pokrojoną cebulę i czosnek. Do podsmażonej cebuli z czosnkiem dodać szpinak i podsmażać go do momentu, aż odparuje z niego nadmiar wody.
Po podsmażonego z cebulą i czosnkiem szpinaku dodać mąkę i jajka. Wszystko zamieszać i jeszcze przez moment podsmażać. Nieco przestygnięty szpinak dodać do ryżu. Wymieszać podsmażony szpinak z ugotowanym ryżem dodając do niego podczas mieszania 2 łyżki bułki tartej oraz doprawiając całość solą, pieprzem i granulowanym czosnkiem do smaku.
Z gotowej masy powstałej z wymieszania ryżu ze szpinakiem formować średniej wielkości kotlety i obtaczać je w bułce tartej.
Kotlety smażyć na dobrze rozgrzanym oleju z obu stron do zarumienienia. Usmażone kotlety przełożyć na ręcznik papierowy, by pozbyć się z nich nadmiaru tłuszczu. Wyszło 6 średniej wielkości kotletów (na zdjęciu jest 5, bo jeden zjadłam zaraz po usmażeniu, bo kusił zapachem).