Sposób przygotowania:
Śledź na słodko
Matjsa moczymy żeby pozbyć się nieco soli. Pomarańczę kroimy na pół, wydrążamy, z cząstek owocu staramy się odkroić błonki. Podobnie robimy z mandarynką i grapefruitem - pozbywamy się błonek. Na patelni rozpuszczamy miód, dolewamy sos sojowy i orzechy. Smazymy aż sos sojowo-miodowy nieco zgęstnieje i oblepi orzechy. Matjasa osuszamy, kroimy na kawałeczki, mieszamy z kawałkami owoców, wkładamy do wydrążonej miseczki pomarańczy. W momencie, kiedy orzechy z miodem nieco przesygną, zalewamy nimi śledzia z owocami, obficie polewając słodkim sosem. Talerz ozdabiamy glassą balsamiczną, stawiamy na nim miseczkę z pomarańczy i podajemy. Dość kontrowersyjne danie, typowy eksperyment. Dla mnie połączenie słonego śledzia i słodkich owoców - ciekawy i trafiony efekt smakowy.
yola
aczp