Sposób przygotowania:
Szynka z leśnymi grzybami pod pierzynką
Na rozgrzanym na patelni oleju zeszklić pokrojoną w kostkę cebulę. Dowolne leśne grzyby (użyłam mrożonych opieniek po ich wcześniejszym rozmrożeniu) oczyścić i dowolnie pokroić. Grzyby dodać do cebuli. Smażyć, aż cały płyn z grzybów odparuje, doprawić je do smaku solą i pieprzem. Szynkę wieprzową (dobrze, żeby miała warstewkę tłuszczu) umyć i dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Za pomocą ostrego noża zrobić w środku mięsa dziurę, przekręcić nóż, żeby ją powiększyć. W powstały otwór nałożyć usmażone, lekko przestudzone grzyby. Do moździerza przełożyć wszystkie ziarniste przyprawy i dokładnie je utrzeć. Utarte przyprawy przełożyć do miseczki, dodać do nich suszone pomidory, przyprawę do mięs i olej, dokładnie wymieszać. Jeżeli na mięsie jest warstewka tłuszczu, to zrobić w nim głębokie nacięcia na krzyż. Nadziane grzybami mięso dokładnie natrzeć przygotowaną marynatą, a następnie przykryć folią spożywczą i odłożyć do lodówki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie na patelni rozgrzać 1-2 łyżki oleju, zrumienić na nim mięso z każdej strony. Następnie szynkę ułożyć w naczyniu do zapiekania warstewką tłuszczu do góry, oprószyć je z każdej strony solą. Piekarnik rozgrzać do 160 stopni. Mięso piec ok. 1 godzinę. Kromki chleba tostowego pokroić w bardzo małą kosteczkę. Czosnek obrać, posiekać. Rzeżuchę również posiekać. Do chleba dodać czosnek, rzeżuchę i skórkę startą z pomarańczy (skórkę zetrzeć na tarce o drobnych oczkach). Wszystko dokładnie wymieszać. Szynkę, po godzinie pieczenia, odwrócić. Na jej wierzchu rozłożyć przygotowaną mieszankę z chlebem, a na niej wiórki masła. Wszystko lekko docisnąć do mięsa. Mięso piec kolejną godzinę w tej samej temperaturze. Upieczoną szynkę odłożyć na co najmniej kilkanaście minut, żeby mięso wchłonęło wszystkie soki. Szynkę kroić w plastry. Podawać na gorąco lub na zimno do kanapek.