Sposób przygotowania:
Tort naleśnikowy z powidłami i migdalami
Zrobić naleśniki powinno byc 10 sztuk wg przepisu. Ja zrobiłam tyle ale do tortu wystarczylo mi całego materiału tylko na 8 szt. Naleśniki mozna zrobić wg własnego ulubionego przepisu. Ja zrobiłam tak: jaja i zoltko ubiłam lekko trzepaczka, dodałam mleko zmieszane z woda, makę przesianą, masło, cukier i sól. Wymieszac wszystko, odstawic na 1 godz. Dobrze rozgrzac patelnie wielkości formy tortowej ja mam taka o średnicy 23 (tyle samo co tortownica) ale mimo to nalesniki nie wyszły idealnie równej wielkosci;). Smarowac lekko tłuszczem, usmazyc 8-10 grubych naleśnikow.Przygotowac krem: żółtka utrzec z cukrem na puszysta, biala mase jak kogoel mogel. Ubić śmietane na sztywno i połaczyc z zółtkami. Dodac skórke cytrynową i olejek waniliowy.Tortownice natłuścić, naleśnik posmarować powidłami śliwkowymi, posypać migdalami wg uznania i przykryc cienką warstwą kremu. Ukladac warstwami do wyczerpania składników, na górze na ostatnim naleśniku tylko dac krem. Piec 20 min w temp. 190st. Ostudzić, wyjąć z formy, schłodzić w lodówce, posypac cukrem pudrem.Najsmaczniejszy jest dopiero 2 dnia gdy migdały zmiękną a smaki warstw sie połączą i przegryzą. Pycha. I wcale nie był trudny mimo ze bałam sie ze te warstwy sie rozpłyną i ze naleśniki nie były równe. Ale wyszło jak na pierwszy raz ok.Przepis został wykorzystany z nowego nabytku czyli: Tajemnice kulinarne od A do Z.