Sposób przygotowania:
Zupa jarzynowa z sosem sojowym i wonton
Do garnka włożyć korpus, dodać listki laurowe, ziele i kostkę. Zagotować, zebrać ewentualne szumowiny z wierzchu. Dodać brukselkę (gotuje się najdłużej), a po 10 min resztę warzyw i gotować kolejne 20 minut az warzywa będą miękkie. Specjalnie pokroiłam i starłam warzywa by w zupie był kontrast faktur:) Seler pokroić na drobna kostkę, ziemniaka na dużą kostkę, pora w plastry, pietruszkę zetrzeć na tarce jarzynowej o dużych oczkach, marchew na cienkie długie paski ( specjalnym obierakiem), kalafiora (miałam akurat romanesco) podzielić na różyczki, liście selera pokroić lub porwać. Doprawić zupę sosem sojowym - dodałam 6 łyżek, wyszło idealnie w smak, zupa zmieniła także kolor. W miseczkach pokruszyć makaron - ilość dowolna, wg gustu, zalać gorącą zupą, odczekać chwilę by zmiękł. Dodać natkę. Na talerzu - kto lubi pikantne dania - można doprawić sosem sambal oelek, wtedy fajnie rozgrzewa. Można dowolnie kombinować ze składem warzyw, dodać np fasolkę szparagową, zaciągnąć zupę śmietaną. Kto powiedział, że stara, poczciwa jarzynowa( dla niektórych postrach stołówek) musi być nudna?:)
Niuniaczka
thegrooba
msewka