paulisia_elk

paulisia_elk

Arcymistrz Kuchni
[Przepisów: 167]

Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk

  • TRUDNOŚĆ: średnie
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 2

Sajgonki nie są takie trudne w przygotowaniu, zachęcam do spróbowania.

Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk Więcej zdjęć (5)

Składniki:

Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk

 

  • Farsz:
  • 500 g mielonego mięsa
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 duża marchewka
  • 4 liście kapusty
  • garśc grzybów mum
  • 50 g makaronu ryżowego
  • sól, pieprz, sos sojowy
  • Dodatkowo:
  • papier ryżowy
  • olej
  • sos słodki chilli
  • Na surówkę:
  • mała kapusta pekińska
  • słodki sos chilli
  • sól
  • cukier
  • ocet

Sposób przygotowania:

Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk
Przygotowujemy surówkę: Kapustę siekamy drobno, dodajemy ok łyzkę octu, oraz po łyżeczce soli i cukru. Oraz ok 3 łyżki lub więcej sosu chilli, dokładnie mieszamy o odstawiamy ( najlepiej przygotować surówkę dużo wcześniej żeby kapusta zmiękła). Marchewkę kroimy w słupki i gotujemy do miękkości w osolonej wodzie, grzyby mum przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, jeżeli są to grzyby w całości to siekamy je w paseczki. Makaron zalewamy wrzątkiem i przykrywamy an 3 minuty, odcedzamy. W głębokiej patelni najlepiej woku rozgrzewamy tłuszcz i podsmażamy cebulkę i czosnek drobno posiekane. Dodajemy mięso mielone, przyprawiamy solą i pieprzem, gdy się przesmaży dodajemy ugotowaną marchewkę, grzyby mum i makaron ryżowy. Doprawiamy wszystko sosem sojowym. Przesmażamy jeszcze 3 minuty, żeby wszystko się dobrze połączyło. Papier ryżowy moczymy w wodzie i rozkładamy na blacie zawijamy ok łyżkę farszu ( ja zawijam w dwa płaty papieru, często jeden przerywa się, a po za tym jest smaczniejsze wtedy). Smażymy w głębszym tłuszczu.
Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk
Cebulkę i czosnek warto posypać przy smażeniu solą i pieprzem odrazu, szybciej zmięknie
Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk
Jeżeli wyjdzie nam za dużo farszu można do zamrozić
Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk
Zawijamy sajgonki podobnie jak krokiety, zwijamy ciasno
Sajgonki po mojemu czyli paulisia_elk
Ja wolę smazyć na mniejszej ilości tłuszczu i obracać