Cannelloni ze szpinakiem pod beszamelem

Krok 1 - farsz

Obraną i drobno pokrojoną cebulkę podsmażyłam na oleju, następne wrzuciłam do tego rozmrożony szpinak i pokruszony ser feta. Smażyłam na średnim ogniu, ciągle mieszając, aż ser się rozpuści. Dodałam sól i pieprz i odstawiłam na bok.

Krok 2 - sos beszamelowy

Z łyżki masła i 2 łyżek maki zrobiłam zasmażkę, do której powoli i ciągle mieszając trzepaczką, wlewałam najpierw rosół, a potem mleko, aż do uzyskania konsystencji sosu. Dodałam sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Zestawiłam z ognia i dodałam kilka kropli soku z cytryny (uwielbiam ten sos!).

Krok 3 - sos pomidorowy

Oczywiście każdy ma swój przepis na sos pomidorowy. Możesz go zrobić po swojemu, albo podsmażyć cebulkę na oleju, wlać na to pomidory krojone z puszki, dodać 2 łyżki koncentratu pomidorowego, poddusić chwilę, doprawić solą pieprzem, oregano i bazylią, zmiksować i, jeśli sos będzie zbyt rzadki, zaprawić łyżeczka maki rozmieszanej z wodą.

Krok 4 - teraz składam puzzle w pyszny obiad.

Małą łyżeczką napełniłam nieugotowane rurki cannelloni farszem i ułożyłam je w naczyniu żaroodpornym. Przedtem jednak wlałam na dno odrobinę sosu pomidorowego - resztę sosu wylałam na wierzch rurek. Na to wylałam beszamel i posypałam startym żółtym serem. Doprawiłam gałką muszkatołową i wstawiłam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 20-30 minut. Wiedziałam, że zapiekanka jest gotowa, kiedy ser na wierzch zapiekła się na złoto.