Sposób przygotowania:
Czekoladowy zefirek
Na mleku gotujemy mannę i odstawiamy do ostygnięcia. Landrynki rozbijamy na małe kawałki, zalewamy wodą i podgrzewamy aby się rozpuściły. Gdy lekko ostygną wsypujemy żelatynę i odstawiamy aby namokła.
Do naczynia przesiewamy kakao, dodajemy kawę i całość rozprowadzamy z gorącą wodą, aż powstanie jednolita gęsta masa. Jajka miksujemy z oliwą i cukrem, sodą i szczyptą soli aż będą białe. Dodajemy po łyżce zimnego kakao i dokładnie rozprowadzamy. Na koniec wlewamy sok z cytryny. Następnie dodajemy po łyżce mąki i dokładnie miksujemy.
Dużą tortownicę ( ja miałam 25 cm) smarujemy masłem i posypujemy bułką, wylewamy ciasto, które jest dość rzadkie. Upuszczamy tortownicę na blat aby usunąć pęcherze powietrza. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika ( 170 stopni) na 45 - 55 min, po tym czasie sprawdzamy patyczkiem czy upieczone.
Wyciągamy z tortownicy, pozwalamy ostygnąć. Zimny placek przekrawamy na pół. Masło miksujemy, a następnie dodajemy po łyżce manny. Żelatynę i landrynki podgrzewamy aby się rozpuściła. Wlewamy co masy i dokładnie mieszamy, próbujemy pod względem smaku i dosładzamy cukrem. Gotową masą smarujemy ciasto składamy, wierzch i boki też smarujemy kremem. Całość posypujemy startą czekoladą. Odstawiamy do stężenia.
Do naczynia przesiewamy kakao, dodajemy kawę i całość rozprowadzamy z gorącą wodą, aż powstanie jednolita gęsta masa. Jajka miksujemy z oliwą i cukrem, sodą i szczyptą soli aż będą białe. Dodajemy po łyżce zimnego kakao i dokładnie rozprowadzamy. Na koniec wlewamy sok z cytryny. Następnie dodajemy po łyżce mąki i dokładnie miksujemy.
Dużą tortownicę ( ja miałam 25 cm) smarujemy masłem i posypujemy bułką, wylewamy ciasto, które jest dość rzadkie. Upuszczamy tortownicę na blat aby usunąć pęcherze powietrza. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika ( 170 stopni) na 45 - 55 min, po tym czasie sprawdzamy patyczkiem czy upieczone.
Wyciągamy z tortownicy, pozwalamy ostygnąć. Zimny placek przekrawamy na pół. Masło miksujemy, a następnie dodajemy po łyżce manny. Żelatynę i landrynki podgrzewamy aby się rozpuściła. Wlewamy co masy i dokładnie mieszamy, próbujemy pod względem smaku i dosładzamy cukrem. Gotową masą smarujemy ciasto składamy, wierzch i boki też smarujemy kremem. Całość posypujemy startą czekoladą. Odstawiamy do stężenia.
reanja
souraya
Ela Dz
Nie ma proszku, jest soda .
Ela Dz
Renia...śmiało, zapraszam. :)