Sposób przygotowania:
Czy można babkę jeść z rosołem ?
Kurę , wołowinę i kurczaka podzielić na kawałki - umyć i ułożyć w dużym garnku .Oczyścić warzywa ( marchew , seler , pietruszkę , por ) - dodać do mięsa . Cebule obrać z wierzchnich łusek ( trochę brązowych zostawić ) , odciąć ogonki . Rozgrzać patelnię i wrzucić na nią cebule i 2 marchewki . Smażyć bez tłuszczu tak by cukier zawarty w cebuli i marchwi zaczął sie karmelizować - na wierzchu utworzą się brązowe plamki . Dołożyć do garnka . Zalać zimna woda . Doprowadzić do wrzenia , zmniejszyć gaz i gotować ok. 3 godziny na małym gazie ( rosół ma tylko ,,pyrkać"). Wyjąć z rosołu mięsa i warzywa - przecedzić . Doprawić maggi .Jeśli w trakcie gotowania woda za bardzo wyparuje uzupełniamy tylko wrzątkiem bo inaczej rosół zmętnieje . Odlać 2 szklanki rosołu do małego garnuszka ,dodać pokrojony koperek i rozrobioną w zimnej wodzie kaszę mannę . Foremki do babeczek ( albo po kilka małych na porcje albo po jednej dużej - ja tak wolę ) - posmarować masłem . Kaszę ugotować na bardzo gęsto . Wylać do foremek i zostawić do zastygnięcia ***** .Delikatnie obracać foremki nad talerzem tak by babeczki z kaszy ułożyły sie na dnie . Oblać gorącym rosołem . Udekorować plasterkami marchewki . Posypać natka z pietruszki . Z tej porcji wychodzi dla 4 osób : rosół , baza na 2 zupę , galaretki na kolację , pierogi ( krokiety , naleśniki ) * dokładam kurczaka bo za jednym gotowaniem będę mieć potrawkę ( kura jest za sucha na to ) ** nie polecam opalania cebuli i marchewki nad gazem bo lotne wszystkie szkodliwe ,,brudy" z gazu osiadają na naszych warzywach*** mięso z kury i wołowiny razem z mięsem używam na zrobienie galaretek z drobiu , pierogi, paszteciki, naleśniki z mięsem lub do pieczenia pasztetu ( oczywiście dodając resztę mięs to jest pieczonego mięsa , wątróbki , boczku ). ****Nie szumuję rosołu w trakcie gotowania bo ,, szumowiny " to czyste białko .W trakcie gotowania rozpuści się wzbogacając smak rosołu , a ta odrobina która zostanie osiądzie na dnie .Nigdy mi rosół nie zmętniał pomimo tego ,że nie ściągam szumowin .***** z tej porcji kaszy manny wychodzi 4 średniej wielkości ,,babeczki"
zbysiowa
Super:)) Pewnie niebawem zaskoczę moich "rosołożerców" :))
Babciagramolka
Polecam - zrób tylko wcześniej ,,próbę gęstości" bo łyżka - łyżce nie równa - jak będziesz widzieć , ze kasza w garnku jest za rzadka to dosypuj manny - łycha ma w niej stać bo musi zastygać kształtna . No i oblewać trzeba wrzącym rosołem bo babeczki są chłodne
zbysiowa
Dziękuję za rady Buniu:))
cris