Dwukolorowy sernik bardzo czekoladowy

Tortownicę o średnicy 16 cm wysmarowałam masłem i wykleiłam papierem do pieczenia (oddzielnymi kawałkami dno i boki). Ciasteczka drobniutko posiekałam i wymieszałam z roztopionym masłem. Masą wyłożyłam na dno tortownicy, odstawiłam do stężenia.

Piekarnik rozgrzałam do 155 stopni z termo obiegiem.

W misce umieściłam ser, cukier, mąkę ziemniaczaną, cukier waniliowy, rum i jajka. Wymieszałam łyżką tyle tylko, żeby składniki się połączyły. Rozdzieliłam masę po połowie do dwóch naczyń. W oddzielnych miseczkach rozpuściłam w kąpieli wodnej czekoladę gorzką i mleczną, dodałam do rozdzielonej masy i wymieszałam.

Na ciasteczkowy spód wykładałam na przemian po łyżce masy serowej, aż do jej wyczerpania. Tortownicę zawinęłam od zewnątrz folią aluminiową i wstawiłam do większego naczynia żaroodpornego. Podlałam gorącą wodą (wykorzystałam tą z topienia czekolady) na wysokość około 4 cm i wstawiłam do nagrzanego piekarnika. Piekłam około 70 minut.

Po wystudzeniu przykryłam folią i odstawiłam na noc do lodówki. Czekolady przeznaczone na polewę roztopiłam w oddzielnych naczyniach w kąpieli wodnej. Na wierzch ciasta wylałam najpierw czekoladę gorzką, a następnie białą i porobiłam widelcem esy floresy. Posypałam drażami i odstawiłam do stężenia. Sernik upiekłam inspirując się przepisem Pyzy.