Test dzbanków BRITA

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Test dzbanków BRITA

BRITA - Twoja woda
Agiatis napisał(a):

Witam wszystkich ponownie
Filtrowaną wodę podaliśmy naszemu Legwanowi, który wcześniej musiał dostawać tzw - odstaną wodę. Teraz (znowu wygoda dzięki dzbankowi) nie muszę wcześniej wstawać aby nalać wodę odczekać i dopiero podawać naszej jaszczurce
Dziękujemy bardzo, za możliwość przetestowania dzbanka i ułatwianiu nam życia w codziennych obowiązkach.
Buziaki dla wszystkich
Magda


Kolejne, tym razem bardzo egzotyczne, zastosowanie przefiltrowanej wody! Pozdrawiamy Cię Agiatis oraz oczywiście Legwana Czy ktoś opowie o w jaki inny niezwykły sposób można wykorzystać przefiltrowaną wodę?

Odp: Test dzbanków BRITA

przejs
  • przejs

  • Posty: 94
  • Przepisy: 345
  • Artykuły: 7
Agiatis, u mnie podobnie jest z kotem. Koty są bardzo wybredne jeśli chodzi o smaki. Nie jedzą byle czego i nie chcą pić kiepskiej wody. I naprawdę kot woli wodę przefiltrowaną niż np przegotowaną Śmiesznie to wygląda, jak kot wskakuje na szafkę i się kręci koło dzbanka , dając znać ,że chce pić

Odp: Test dzbanków BRITA

Agiatis
  • Agiatis

  • Posty: 57
  • Przepisy: 232
  • Artykuły: 0
Witam wszystkich ponownie
Filtrowaną wodę podaliśmy naszemu Legwanowi, który wcześniej musiał dostawać tzw - odstaną wodę. Teraz (znowu wygoda dzięki dzbankowi) nie muszę wcześniej wstawać aby nalać wodę odczekać i dopiero podawać naszej jaszczurce
Dziękujemy bardzo, za możliwość przetestowania dzbanka i ułatwianiu nam życia w codziennych obowiązkach.
Buziaki dla wszystkich
Magda
obrazek

Odp: Test dzbanków BRITA

Pasi-brzuch
A mnie to szczescie ominelo

Odp: Odp: Test dzbanków BRITA

BRITA - Twoja woda
rapunzel napisał(a):

Czuję się szczególnie wyróżniona uczestnictwem w teście, nie miałam pojęcia, że liczba dzbanków do testowania jest tak mała. O tym, ze woda jest smaczna i bez kamienia wiedziałam zanim dostałam dzbanek, ale tym bardziej cieszę się z drugiej szansy. Bardzo fajną sprawą jest możliwość wykorzystania wody z dwóch pierwszych filtrowań po aktywacji nowego filtra do podlewania kwiatów. Szkoda by było wylać ją tak po prostu do zlewu, a tak woda jest dla niektórych gatunków po prostu idealna. Nawet myślę o tym, żeby regularnie używać wody filtrowanej dla tych najbardziej wymagających roślinek, np dla kaktusa wielkanocnego, który nie toleruje wapnia w żadnej postaci.


Rapunzel, cieszymy się, że testowanie dzbanka BRITA sprawiło Ci przyjemność i że jesteś z niego zadowolona! Mamy nadzieję, że kwiatki będą pięknie rosły Życzymy miłego dalszego użytkowania!

zmieniono 1 raz (ostatnio 05 paź 2011 11:37 przez BRITA - Twoja woda)

Odp: Test dzbanków BRITA

rapunzel
  • rapunzel

  • Posty: 5
  • Przepisy: 3
  • Artykuły: 0
Witam, aż mi wstyd, że dopiero w ostatni weekend zabrałam się za dzbanek filtrujący, ale dziecko wcześniej chorowało i jakoś nie miałam głowy. Czuję się szczególnie wyróżniona uczestnictwem w teście, nie miałam pojęcia, że liczba dzbanków do testowania jest tak mała. Przyznam, że bardzo ucieszyłam się z tego dzbanka, bo miałam kiedyś czajnik elektryczny firmy BRITA z wbudowanym filtrem, ale później kasy na filtry zabrakło, czajnik się zakamienił w szybkim tempie, bo był używany bez filtra i niestety za jakiś czas z mojej winy nie nadawał się do użycia.
Tym razem jest to dzbanek, co jest wg mnie lepszym rozwiązaniem niż czajnik, bo przecież nie zawsze potrzebna jest nam woda filtrowana gotowana.

Tempo filtrowania znacznie szybsze niż było to w tamtym czajniku, a więc zmiana na plus. O tym, ze woda jest smaczna i bez kamienia wiedziałam zanim dostałam dzbanek, ale tym bardziej cieszę się z drugiej szansy. Na szczęście dzbanek nie jest zagrożony zepsuciem w przeciwieństwie do czajnika, bo gdybym nie miała nowego filtra po prostu zrobiłabym przerwę w jego użytkowaniu do czasu zakupu nowego.
Bardzo fajną sprawą jest możliwość wykorzystania wody z dwóch pierwszych filtrowań po aktywacji nowego filtra do podlewania kwiatów. Szkoda by było wylać ją tak po prostu do zlewu, a tak woda jest dla niektórych gatunków po prostu idealna. Nawet myślę o tym, żeby regularnie używać wody filtrowanej dla tych najbardziej wymagających roślinek, np dla kaktusa wielkanocnego, który nie toleruje wapnia w żadnej postaci.
Przyznam wreszcie, że wodę będę używać jednak głównie na kawę i herbatę, ponieważ pamiętam z doświadczeń z czajnikiem, że filtr działał sprawnie miesiąc przy filtrowaniu około 3 litrów wody dziennie.Gdy jednak wody filtrowano znacznie więcej to mimo wskaźnika wskazującego dobry poziom, kamień zaczynał się pojawiać. Wydaje mi się to zresztą logiczne, bo przecież on się nie zużywa z czasem tylko z ilością filtrowanej wody, więc jeśli ktoś będzie filtrował wiadrami, to miesiąca raczej nie wytrzyma. No chyba, że technologia poszła tak na przód, że coś się zmieniło.
Wreszcie dołączam zdjęcie dzisiejszej pysznej kawki ze spienionym mlekiem oczywiście przyrządzonej z przefiltrowanej wody.
obrazek

Odp: Odp: Test dzbanków BRITA

BRITA - Twoja woda
przejs napisał(a):

Ja myję buzię przefiltrowaną wodą. Przyznam,że troszkę się obawiałam użycia nawet takiej ulepszonej wody, bowiem w moim mieście jest naprawdę złej jakości kranówka. Starałam się zawsze unikać kontaktu twarzy z wodą, bo zwyczajnie źle ją znosiła. Po przefiltrowaniu jest o niebo lepiej. Póki co, odpukać, żadnych "niespodzianek " na buzi nie mam. Trzymam kciuki,żeby tak było nadal


Przejs, bardzo dziękujemy za pozytywną opinię! My też mocno trzymamy kciuki, żeby codzienne mycie twarzy przefiltrowaną wodą wpłynęło dobrze na kondycję Twojej skóry.

Czy widzicie jeszcze jakieś inne zastosowania przefiltrowanej wody w codziennych czynnościach?

zmieniono 1 raz (ostatnio 05 paź 2011 15:31 przez BRITA - Twoja woda)

Odp: Odp: Test dzbanków BRITA

BRITA - Twoja woda
pacpaw napisał(a):

HERBATA.
Tutaj pierwszy raz mogłem naocznie przekonać się o wyższości wody filtrowanej nad kranówą w kuchni. Pierwsza rzeczą jaka się rzuca jest brak ciemnego "kożucha" na powierzchni herbaty. Kożuch ten często osadzał się na ściankach kubka, a gdy trochę podsechł, aby go się pozbyć trzeba było nieźle się na szorować. Herbata stała się bardziej klarowana a jej aromat bardziej wyrazisty. Różnica zdecydowana. Nie wiem czy przełknę jeszcze herbatę robioną na kranówie.



Pacpaw, jest nam niezmiernie miło, że herbata po przefiltrowanej wodzie smakuje Ci bardziej! Mamy nadzieję, że odczujesz różnice także przy innym zastosowaniu!

Zapraszamy również do naszego konkursu na http://zrodloczystejwody.brita.pl/Konkurs.php Używaj przefiltrowanej wody do przygotowywania potraw i wydobądź z nich bogatszy smak i aromat!

zmieniono 2 razy (ostatnio 05 paź 2011 10:43 przez BRITA - Twoja woda)

Odp: Odp: Odp: Test dzbanków BRITA

Ambryll
  • Ambryll

  • Posty: 3
  • Przepisy: 39
  • Artykuły: 0
eluchap napisał(a):

Ambryll napisał(a):

Woda z dzbanków lepsza niż kranówka, jednak na samym początku czuć było gorycz. Może to dlatego że był nowy filtr.. Ale tak to szczerze polecam. Prawie jak mineralna a o wiele tańsza.


Jeśli chodzi o gorycz którą wyczułaś to w instrukcji obsługi jest napisane, że przy pierwszym użyciu wkładu 2 razy filtrujemy wodę i wylewamy, można użyć do podlania kwiatków. Dopiero trzecie filtrowanie daje znakomicie smakującą wodę.

No niestety, ale wszystko było wykonane jak trzeba, tzn. 2 pierwsze przefiltrowania wody do kwiatków, pomimo tego czuło się ten dziwny smak. Jednak po częstszym używaniu filtra, woda zmieniła smak, oczywiście na lepszy. To tylko jeden taki minusik. Mimo tego szczerze polecam!

Odp: Test dzbanków BRITA

przejs
  • przejs

  • Posty: 94
  • Przepisy: 345
  • Artykuły: 7
Ja myję buzię przefiltrowaną wodą. Przyznam,że troszkę się obawiałam użycia nawet takiej ulepszonej wody, bowiem w moim mieście jest naprawdę złej jakości kranówka. Starałam się zawsze unikać kontaktu twarzy z wodą, bo zwyczajnie źle ją znosiła. Po przefiltrowaniu jest o niebo lepiej. Póki co, odpukać, żadnych "niespodzianek " na buzi nie mam. Trzymam kciuki,żeby tak było nadal

Odpowiedz na/ edytuj Test dzbanków BRITA