Sposób przygotowania:
Grochówka po Śląsku
Groch zalać zimną wodą tak, aby był cały zalany i zostawić na noc. Na drugi dzień robimy wywar z boczku i karkówki. Kiedy mięso będzie na pol miękkie, wyciągamy je i kroimy w większą kostkę (z boczkiem robimy to samo), wrzucamy spowrotem do garnka i wsypujemy odcedzony i wypłukany groch, drobno posiekany czosnek, ziele angielskie oraz liść laurowy. Gdy groch będzie na wpół miękki dorzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki. Marchewkę obrać, umyć i pokroić na cienkie plasterki, bądź zetrzeć na tarce (na dużych oczkach) i również wrzucić do zupy. Kiełbasę pokroić w plasterki lub w kostkę (jak kto woli) i wrzucić na rozgrzany olej. Smażyć, aż uzyska rumiany kolor. Gotową kiełbasę wrzucić do zupy, a na pozostałym oleju zeszklić drobno pokrojoną cebule dosypując ok. 2 łyżeczki majeranku. Dodać do zupy. Na koniec, gdy ziemniaki będą już miękkie dodajemy zasmażkę (do rozgrzanego oleju ok. 6 łyżek, wsypujemy 1 łyżkę mąki i mieszamy, aż się zarumieni). Gotowe ;) Najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem. Smacznego!