Sposób przygotowania:
Kanie wg mojej mamy
Po Pierwsze upewniamy się, że kanie są faktycznie kaniami. Jeśli nie jesteśmy pewni, wyrzucamy. Kanie myjemy, odrzucamy ogonki, większe kromy na połówki, obtaczamy w mące, jajku i smażymy na oleju na złoto. Cebulę kroimy w "piórka" i sparzamy wrzątkiem (będzie delikatniejsza). Ogórki i paprykę kroimy w drobną kostkę. Przecier pomidorowy, ketchup i olej mieszamy i zagotowujemy, doprawiamy sosem sojowym, miodem i octem winnym, dodajemy zmiażdżony ząbek czosnku i pieprz. Ma być słodko-kwaśne. Jesli mamy wrażenie, że któregoś składnika jest za mało, dodajemy więcej. Trudno podać dokładne proporcje wszystkich składników, gdyż zazwyczaj robię ten sos "na oko", a poasuje również do pulpecików mięsnych, nie tylko do kanii.
thegrooba
Henia
Śliweczka